41. Echo
Słowniczek:
Strzelić - w "języku" kolarskim, oznacza to odpadnięcie od grupy, z którą przed chwilą się jechało ze względu na to, że zawodnik nie ma już siły, aby utrzymać tempo.
*******
Przez resztę wieczoru Dean odrzucał połączenia od Charlie, Bobby'ego i Estebana, aż wreszcie zdecydował się wyłączyć telefon.
W domu nie miał wiele jedzenia, więc pozostało mu zrobić makaron z soczewicą i pomidorami. Cas chciał mu pomóc i początkowo Dean odmawiał, bo chłopak wciąż wyglądał słabo, ale Novak nalegał, więc ostatecznie pozwolił mu pokroić pomidora, a potem wygonił go pod prysznic.
Kolację zjedli dopiero krótko przed dwudziestą pierwszą, a że wcześniej zjedli tylko po kawałku ciasta ryżowego od Leona, Dean nie przewidywał, aby miało z tego wyjść cokolwiek dobrego dla ich organizmów. Zjedli na raz tyle, ile zazwyczaj starczało im na dwa dni, co pokazywało tylko jak bardzo byli głodni.
Cas zadeklarował zmywanie, a w tym czasie Dean wziął prysznic. Nawet woda nie pomogła mu zmyć emocji.
Kiedy wyszedł z łazienki do pokoju, Novak już tam czekał, patrząc na niego z troską.
Winchester podszedł do swojego chłopaka i położył obok niego na łóżku, po czym mocno go przytulił.
Cas objął go i zaczął gładzić po plecach.
- Damy radę - zapewnił Deana. - Przejdziemy przez to razem, kochanie.
- Jest mi po prostu cholernie przykro, że twoje pierwsze duże zwycięstwo zakończyło się w ten sposób - wyznał. - Powinniśmy świętować, a nie szukać sposobu na trafienie do hotelu, w którym nawet nie było dla nas dziś miejsca.
- Hej - powiedział łagodnie Cas. - To, że Crowley to dupek? Wiedzieliśmy o tym od jakiegoś czasu. Nie chcę, aby on zepsuł nam to wszystko, co budujemy między sobą i nie chcę, aby zepsuł nam ten dzień. Szukajmy pozytywów. Na przykład spotkanie z Leonem. Wydaje się miły.
- Leon jest w porządku - potwierdził Dean. - I zaoferował nam obu kontrakt na przyszły sezon, chce cię odkupić od Crowleya, abyś mógł przejść razem ze mną.
Cas spojrzał na Deana poważnie.
- Letten Norex to dobra drużyna - zauważył. - Myślę, że powinniśmy poważnie rozważyć ich ofertę.
Dean skinął głową.
- Myślę, że tak, szczególne, że mają coś jakby program ochrony dla zawodników takich jak my. Współpracują z fundacją pomagającą sportowcom LGBT.
Cas zmarszczył brwi.
- A Leon powiedział ci o tym, ponieważ...?
- Zauważył, że coś jest między nami i nie pozwalał mi zaprzeczać.
- Mówił ile proponuje na kontrakcie?
- Mi dwa i pół miliona, tobie niewiele mniej, czyli pewnie coś koło dwóch milionów...
Novak pokręcił głową.
- To zbyt piękne - zauważył. - Gdzieś musi być haczyk.
- A jeśli nie ma haczyka i Leon faktycznie jest w porządku i ta drużyna to nasze miejsce?
Cas zastanowił się na moment.
- Musimy ich poobserwować, zorientować się. Jeśli będzie w porządku, spróbujemy. Ale jeśli cokolwiek będzie nie tak, rezygnujemy.
- Dobrze - zgodził się Dean. Obaj przecież nie chcieli po raz drugi wpakować się w takie bagno, jakie mieli teraz z Crowleyem.
- A teraz powiedz mi co z jutrem?
Winchester westchnął.
- Zobaczymy rano jak się czujemy. Jeśli nie wystartujemy, karę i tak zapłaci Crowley, więc nawet lepiej, bo dostałby po kieszeni, a THC straciłoby szanse na awans do Pro Touru. Ale masz koszulkę, mieliśmy jej bronić i nie chcę z tego rezygnować. Ale lepiej nie startować niż pojechać i strzelić, ośmieszając się stratą kilkudziesięciu minut, bo i tak może być.
Cas westchnął.
- Chciałbym, żebyś też założył tę koszulkę - wyznał. - Przyjechaliśmy tu po to, abyś ją wygrał.
- Jeśli nie w tym roku, to w przyszłym, Cas - odparł spokojnie Dean. - Wciąż jesteśmy młodzi, dopiero zaczynamy nasze kariery. Największe sukcesy jeszcze przed nami.
- Jak wygranie Tour de France?
- Jak wygranie Tour de France - potwierdził Dean.
Przez chwilę zapadła cisza, po czym Cas westchnął.
- Chyba mądrzej będzie odpuścić jutro...
- Przez całą sytuację?
- Przez nogi - odparł Cas. - Są zmęczone, z regeneracją nie zrobiliśmy niczego...
- Czekaj - poprosił Dean, schylając się z łóżka do szuflad w komodzie, aby wyjąć z niej pneumatyczny młotek do masażu. - Może to nie masaż Charlie, ale zawsze coś da - odparł, podając urządzenie Casowi.
Novak wiedział jak tego używać - korzystali z tego po niektórych treningach. Dean miał rację - to nie był masaż Charlie, ale zawsze mogło coś pomóc. Rano wsiądą na trenażery i zobaczą, jak się czują, dopiero wtedy podejmując decyzję o wystartowaniu lub niewystartowaniu na jutrzejszym etapie. O ile oczywiście Crowley nie podejmie tej decyzji za nich.
Po masażach zdecydowali się na wypicie po jednym piwie, co okazało się dobrym pomysłem, bo zmęczenie po całym dniu sprawiło, że alkohol podziałał jak leki nasenne. Prawdopodobnie tylko dzięki temu udało im się zasnąć przed północą. Dean obejmował Casa w pozycji "na łyżeczkę" i w tej właśnie pozycji zastała ich Charlie, kiedy rano udało jej się wyrwać z hotelu i postanowiła się przejść, aby zobaczyć co z nimi.
Uśmiechnęła się, zastając taki obrazek i postanowiła ich nie budzić, bo było stosunkowo wcześnie. Zeszła więc do salonu i tam postanowiła na nich poczekać.
Źle się czuła z tym, że nie przyjechała za nimi wczoraj, ale kiedy widziała jak odjeżdżają, zrozumiała, że Dean po prostu potrzebuje czasu po tym, co się stało.
Po tym jak Winchester wybiegł, wszyscy zaczęli mówić tylko o tym. Pytali się, czy to prawda, że Dean jest z Casem. Pytali Charlie, bo przecież znała go najlepiej, ale ona zaprzeczała, aby ich chronić. Nie wiedziała, czy zrobiła dobrze czy źle, ale wolała postąpić w ten sposób, niż to potwierdzić i zranić tym Deana.
Esteban z kolei powiązał fakty i zrozumiał, że to prawda. Wyrywkowo słyszał ich wczorajszą rozmowę, słyszał jak Dean szepcze do Casa „kochanie" i pyta czy powinien być zazdrosny o ślady szminki na policzkach Novaka. Już wtedy wydało mu się to dziwne, ale nie chciał wypytywać. Oczywistym było, że rzekomo prosząc o rozmowę o jutrzejszym etapie, gdy już dotrą do hotelu, chciał porozmawiać właśnie o tym. Chciał wesprzeć Deana i Casa w tym wszystkim, ale obaj uparcie odrzucali jego połączenia. Zresztą nie tylko jego. Zirytowany wszedł na Twittera i od razu uderzył go w oczy tweet jednego z kolarzy.
Sean Phinney
Wygląda na to, że mamy gejów w peletonie (@winchidean i @novacas). Gratulacje dla @crowley666 za konsekwencje - tak należy postępować z dewiantami 👏🏻
Najgorsze było to, że takich wpisów było więcej.
Remi Semen
Mam nadzieję, że to, co się stało, zniechęci ich do ścigania. To wstyd, aby gej jeździł w żółtej koszulce. To obraza dla tego pięknego sportu
Ali Simsen
Warto tutaj wspomnieć o naszym, jako kolarzy, bezpieczeństwie. Cieszę się, że nie jeżdżę z nimi w jednej drużynie, bo bałbym się, że będę molestowany. Chłopaki z @thccycling współczuję Wam
Mathew Horalsky
Jestem zszokowany tą informacją i zaczynam się bać tego sportu. Nigdy nie podejrzewałem, że miedzy nami jest gej. Nie zliczę ile razy @winchidean jechał mi na kole. Skąd mam mieć pewność, że nie patrzył wtedy na mój tyłek i się nie podniecał?
Frank Glush
To szokujące i obrzydliwe. Brak mi słów.
Balthazar Shurley
Chyba wreszcie mogę powiedzieć, czemu zostałem zawieszony - wiedziałem o tym już w styczniu, zawiesili mnie, abym milczał. Dziękuję, że się obudziłeś @crowley666. Kiedy mogę wrócić?
Ostatni wpis zabolał Estebana najmocniej. Balthazar jeździł z nimi w drużynie. Powinien wspierać swoich klubowych kolegów. Shurley zawiódł go po raz kolejny.
W całej lawinie hejtu Esteban zobaczył tylko trzy pozytywne wpisy.
Thijs Visser
Koledzy, proszę o rozsądek. Homoseksualizm nie jest niczym złym. Czy którykolwiek z Was był przez nich molestowany? Czy to ubliża ich talentowi? @winchidean @novacas jeśli to prawda, to gratulacje, chłopaki! 🏳️🌈
Sven Bakker
Nie rozumiem skąd ta fala hejtu na @winchidean i @novacas, a uwielbienia dla @crowley666. Nie chciałbym mieć takiego szefa, jak on. Jego zachowanie jest niedopuszczalne. Chłopaki, jestem z Wami 🏳️🌈
Adam Milligan
Ani @winchidean ani @novacas nigdy nie zrobili niczego, co wskazywałoby na ich orientację. Nie patrzyli się na gołe klaty kolegów z drużyny, nie ślinili się do nas, nie molestowali. Nie są dewiantami, a dobrymi przyjaciółmi i wspaniałymi kolarzami i za to należy im się szacunek. @crowley666 - zawiodłeś mnie
Esteban postanowił włączyć się do dyskusji i wspomóc kolegów.
Esteban Lopez
Podpinam się do tego, co napisał @amilligan - Cas i Dean to wspaniali kolarze i dobrzy przyjaciele. Nie zrobili niczego złego. Jeśli są razem i się kochają, to nie pozostaje mi nic innego niż życzyć im szczęścia i wytrwałości, bo nie będą mieli teraz łatwo. Chłopaki, możecie na mnie liczyć
- Ładnie to napisałeś - pochwalił go Eliot, z którym był w pokoju.
- Chcę im tylko pomóc. Nie zasłużyli na to, co się dzieje - wyjaśnił Esteban.
Eliot zamyślił się na chwilę.
- Też coś napiszę - stwierdził, po czym zabrał się do pisania.
Eliot Wayne
Jako zawodnik @thccycling czuję się wywołany do tablicy w tej dyskusji. Znam @winchidean trzy lata, wielokrotnie dzieliłem z nim pokój i nigdy nie spotkało mnie w związku z tym nic nieprzyjemnego, nie różniło się to od spania w pokoju z innymi kolegami z drużyny, czułem się bezpieczny i wciąż się tak czuję
Eliot Wayne
Niezależnie od tego czy ich związek jest prawdą, czy nie, zamierzam ich wspierać. Zasłużyli na lepsze traktowanie. @winchidean @novacas - jestem z Wami
Krótko po napisaniu tych tweetów, w pokoju Estebana i Eliota, pojawił się Crowley i kazał im to usunąć. Obaj odmówili, za co zostali zawieszani. Esteban nie wytrzymał i ponownie użył Twittera.
Esteban Lopez
Właśnie razem z @eliotbike zostaliśmy zawieszeni na miesiąc w prawach zawodnika za wspieranie kolegów z drużyny. Nie wiedziałem, że jeżdżę w tak homofobicznej i pełnej wewnętrznej nienawiści i zawiści ekipie. Jestem smutny i zawiedziony
To wywołało odzew reszty drużyny obecnej we Francji.
Mick Davies
Obrzydliwe zachowanie szefostwa ekipy @thccycling. Nie akceptuję takiego traktowania moich kolegów. Całym sercem wspieram @winchidean i @novacas w tej sytuacji - szczęścia, chłopaki! ❤️🏳️🌈Mnie tez zawiesisz @crowley666?
Jack Kline
Jestem zniesmaczony dzisiejszym zachowaniem @crowley666, a bardziej @shurleybalt. Myślałem, że to wspierająca się drużyna. Przykre, że się myliłem. Cieszę się, że w tym roku kończy się mój kontrakt z @thccycling. @winchidean @novacas macie moje wsparcie. @crowley666 czekam na zawieszenie
Głosy poparcia ze strony drużyny przerwał jednak Arthur, który był teraz w drodze powrotnej do domu.
Arthur Ketch
Szkoda, że @winchidean i @novacas nie byli z nami, jako kolegami z ekipy, szczerzy. Czuję się oszukany. Wolałbym wiedzieć, że jeżdżę w drużynie z pedałami. Smutne to
Dyskusja na internecie trwała godzinami. Włączali się w nią kolarze z różnych ekip, również żeńskich, gdzie pierwszy coming out w peletonie był już dawno za zawodniczkami, odzywali się też emerytowani zawodnicy. Głosy wsparcia dla Casa i Deana płynęły z wielu stron świata. Jednak były też wpisy pełne nienawiści, również ze strony kolegów z peletonu. Cas i Dean milczeli, bo prawda była taka, że nie mieli nawet pojęcia o tym, co dzieje się w mediach społecznościowych.
N/A
Dobranoc!/Dzień dobry!
Przewidywana ilość rozdziałów na sobotę: 1. (Wybaczcie, sport i znajomi wzywają)
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro