Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

121. Giro d'Italia: upadek bohatera

Są liderzy, którzy lubią dzień przerwy, są tacy, który jest on obojętny oraz tacy, którzy go nienawidzą, bo wybija ich z rytmu i muszą robić podczas niego mocny trening, bo inaczej następnego dnia jest źle, a szczególnie na górskim etapie. Castiel zawsze uważał, że jest mu to obojętne aż do piętnastego etapu włoskiego wyścigu. Etap pozornie nie był ciężki - końcówka była prosta, ale na trasie na kolarzy czekały dość ciężkie podjazdy, na których Novak niemiłosiernie cierpiał. Jego rywale to zobaczyli i na ostatnim podjeździe, którego szczyt znajdował się na jedenaście kilometrów przed metą, zaczęły się mocne ataki, na które Cas nie potrafił odpowiedzieć i został z tyłu w towarzystwie Rico, Sashy i Estebana, którzy go asekurowali i próbowali niwelować straty. Niestety Novak miał problem, aby trzymać tempo kolegów z drużyny, którzy co chwila musieli na niego czekać. Na metę dojechali ze stratą dwóch minut i czterech sekund. To sprawiło, że Castiel obronił koszulkę o dwadzieścia sześć sekund, a to nie wróżyło dobrze, szczególnie, że następnego dnia czekał ich górski etap. Klasyfikacja generalna wydawała się być zagrożona, ale klasyfikacja młodzieżowa była już wygrana - Castiel miał osiemnaście minut przewagi nad drugim kolarzem tej klasyfikacji, który jeszcze gorzej zniósł dzisiejszy etap.

Następnego dnia Cas czuł się lepiej, odpowiedział na atak drugiego w klasyfikacji generalnej i starał się jechać za nim. Udało mu się to prawie do końca - na mecie stracił jedenaście sekund, ale zyskał ponad minutę nad kolejnymi rywalami. Mimo to w klasyfikacji generalnej prowadził już tylko o jedenaście sekund. 

Różowa koszulka powędrowała na pierś Nivala po siedemnastym etapie. Castiel stracił do niego i reszty faworytów dwie minuty, nie radząc sobie na ostatnim podjeździe pod Antholz. W klasyfikacji generalnej spadł na trzecie miejsce. 

Etap osiemnasty był dla Novaka zbawieniem. Jechał w białej koszulce, której nie mógł przegrać, przynajmniej w teorii, a koledzy asekurowali go przez cały etap. Na trasie był jeden podjazd, w początkowej fazie etapu, który kolarze pokonali spokojnie, licząc na to, że na mecie powalczą sprinterzy i faktycznie tak się stało. Team Menerol postawiło na Ondreja, który tym razem musiał jednak zadowolić się dopiero drugim miejscem, przegrywając na finiszu o zaledwie kilka centymetrów. Castiel utrzymał trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej.

Dziewiętnasty etap został jednak okrzyknięty pogrzebem bohatera. Trzydziestokilometrowy podjazd na koniec stupięćdziesięciokilometrowego etapu niemal dosłownie zabił Casa, który już po ośmiu kilometrach miał dość i zaczął odstawać od licznej czołówki. Momentalnie zauważył to Sasha, przywołując Estebana i we dwójkę asekurowali młodego lidera ekipy, dyktując tempo, jakie ten był w stanie trzymać. Nie przejmowali się tym, że tracą, ile tracą, a skupiali się na tym, aby jechać tak, by ta strata była jak najmniejsza - czyli tempem, które nie sprawi, że Cas będzie słabł jeszcze bardziej. Na metę dojechali ze stratą jedenastu minut. Novak spadł na dwunaste miejsce w klasyfikacji generalnej. Po etapie unikał mediów i jakichkolwiek rozmów z ludźmi spoza drużyny. Dużo płakał i przepraszał drużynę, czując, że zawiódł. Pedro mógł mówić, że to w porządku, że jest młody, że może się pośpieszyli, ale on miał za duże ambicje, aby w to wierzyć. 

Pedro zadzwonił do Deana, a Dean momentalnie zadzwonił do swojego chłopaka, jednak ten odrzucił połączenie i odpisał, że nie ma ochoty na rozmowę. Winchester próbował wybłagać go o to, żeby odebrał, ale Novak uparcie odmawiał. Dean zaczął więc rozmawiać z nim przez Messengera, ale Castiel co chwila odpisywał, że nie chce o tym gadać, nawet jeśli był mu wdzięczny za to, że próbuje. Po prostu nie był w nastroju do rozmów. Nawet Sasha, z którym ponownie był w pokoju, postanowił dać mu przestrzeń.

Tak naprawdę największym pocieszeniem dla Casa był Amor. Cieszył się, że podjęli decyzję, aby został właśnie z nim do końca Giro. Pies robił wszystko, aby go pocieszyć i miał na to większą szansę niż Dean, bo był z Casem w jednym miejscu. Lizał go, leżąc na jego torsie, aż w końcu zasnął razem ze swoim panem. Sasha zerknął w ich stronę słysząc chrapanie i uśmiechnął się lekko, miał nadzieję, że rano Novak będzie w lepszym humorze.

Napisał do Deana, żeby ten nie martwił się czemu Cas nie odpowiada o tak wczesnej porze i sam wziął środki nasenne, aby szybciej zasnąć. 

N/A

Jeśli next nie pojawi się jutro to będzie dopiero w sobotę.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro