Z dedykacją dla tego właśnie niezwykłego człowieka, ponieważ jest niesamowity i zdobył moje serce w całości. 

___________________________________________

Byłeś zwykłym chłopcem.
Teraz jesteś gwiazdą. 
Jedną z tych, co lśnią najjaśniej. 
Lecz tylko Ty wiesz, ile Cię to kosztowało.
Jak wiele razy serce zostało rozerwane na coraz mniejsze kawałki.

Byłeś po prostu chłopcem. 
Kochałeś muzykę. 
Czy to nie zamknęło Cię w złotej klatce? 
Ile marzeń musiało umrzeć, żebyś Ty mógł pójść dalej?
Twoich marzeń?

Byłeś nastolatkiem pełnym radości.
Kochałeś żarty, dużo się śmiałeś.
Zdobyłeś nasze serca, swoje oddając komuś.
Oni obiecywali sukces i szczęście. 
Tylko Ty wiesz, co oni Ci odebrali.

Byłeś młodym mężczyzną. 
Chciałeś zrozumieć siebie.
I wtedy nadszedł najboleśniejszy cios.
Jej śmierć zabrała ze sobą część Ciebie.
Więc postanowiłeś żyć: „jedno życie za nas dwoje".

Dziś jesteś dorosłym mężczyzną. 
Jesteś silny.
Może wreszcie będziesz wolny. 
Twoi fani koronę na Twoją głowę wkładają. 
Dziś jesteś gwiazdą, jesteś królem.

Dziś jesteś idolem. 
Patrzymy pełni dumy, jak idziesz dalej. 
Czekamy, wierzymy, jesteśmy tu dla Ciebie. 
Zanim znowu upłynie czas.
Zanim mrok niepamięci przykryje wszystkie wspomnienia.

I będziesz gwiazdą. 
Na naszym niebie tak jasno świecisz. 
My odejdziemy lecz pamięć o Tobie pozostanie.
Więc odrzuć strach, bądź wolny. 
Zostaw przeszłość za plecami.

I będziesz światłem tego świata.
 Czy potrafisz nas ocalić? 
Otwierasz nasze serca, uczysz nas, jak być sobą.
Twoja siła i uśmiech, to wszystko, czego my potrzebujemy. 
W historii już masz swoje miejsce. 

________________________________________________

Szczerze? Podoba mi się ten wiersz, a już od dawna nie pisałam żadnych wierszy, nie potrafiłam, miałam blokadę, a teraz znów czuję się wolna. I chyba szczęśliwa(23.09.2020)

________________________________________________

You were an ordinary boy.
You are now a star.
One of those with the brightest.
But only you know how much it cost you.
How many times the heart has been broken into the pieces.

You were just a boy.
You loved music.
Hasn't that locked you in a golden cage?
How many dreams had to die for you to go on?
Of your dreams?

You were a teenager full of joy.
You loved jokes, you laughed a lot.
You won our hearts by giving yours to someone.
They promissed success and happiness. 
Only you know what they took from you.

You were a young man.
You wanted to understand yourself.
And then came the most painful blow.
Her death took part of you with it.
So you chose to live "one life for the two of us."

Today you are a grown man.
You are strong.
Maybe you'll finally be free.
Your fans are putting a crown on your head.
Today you are the star, you are the king.

Today you are an idol.
We watch with pride as you go on.
We are waiting, we believe, we are here for you.
Before time runs out again.
Before the darkness of oblivion covers all memories.

And you will be a star.
You shine so bright in our sky.
We will leave, but the memory of you will remain.
So let go of fear, be free.
Leave the past behind.

And you will be the light of this world.
Can you save us?
You open our hearts, you teach us to be ourselves.
Your strength and smile are all we need.
You already have your place in history.