Długo nie myślałam poważnie o wydawaniu. Owszem, miałam takie chwile, że chciałabym zobaczyć własne dzieci na półce w Empiku czy innej księgarni. Ale wychodziłam raczej z założenia, że to nie dla mnie.

 A jednak!

NBK jeszcze w tym roku pojawi się w wersji papierowej. Zostanie wydane!

Co się zmieniło? Przede wszystkim doszły trzy nowe rozdziały, które przybliżą wydarzenia, które doprowadziły do zaistniałej sytuacji. Myślę, że dzięki nim ta historia będzie pełniejsza, a motywacja bohaterów lepiej zrozumiała.

Mam nadzieję, że jeszcze raz skusicie się na to krótkie opowiadanie o kłamstwach, zdradach i niedotrzymanych obietnicach. O wyrzutach sumienia z powodu błędów, których nie potrafimy naprawić. O lęku, niepewności i nadziei.

Będę tu wrzucać od czasu do czasu informacje, ale jeśli chcecie być na bieżąco, zapraszam na mojego Instagrama @ania.dziedzic.autorka

Okładka od Tail90 skradła moje serce:

Rozejrzał się wokół z obojętnością wymalowaną na zmęczonej twarzy. Piękni ludzie w pięknych strojach tworzyli piękny obrazek. Gdyby jednak wniknąć w to towarzystwo, można by dostrzec obłudę i rozpustę. Williamowi to nie odpowiadało, choć niejeden uznałby go za hipokrytę. Najwyraźniej nie odstawał tak bardzo od ogółu, jak mu się wydawało.

(...)

Dlatego połowa towarzystwa sądziła, że panna Chandler żeruje na dobroci pana Toothakera, a reszta, mimo że nigdy nie dali nikomu powodu do zgorszenia, iż jest jego utrzymanką. Kiedy się zaręczyli, ludzie sami nie wiedzieli, co mają mówić.

A jednak mówić nie przestawali.

Książka jest dostępna w wielu księgarniach, w tym w Empiku czy na Taniej Książce. Można też ją przeczytać na Legimi albo Empik Go.

Będzie mi miło, jeśli zostawicie po sobie ślad na Lubimyczytac.pl

Ania