Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

𝘺𝘰𝘶𝘳 𝘴𝘩𝘰𝘶𝘭𝘥𝘦𝘳𝘴

Ostrzegałem cię, kochanie...
Ostrzegałem, że jestem gotów skrzywdzić każdego, kto cię dotknie.
Ostrzegałem, a ty mnie wciąż  prowokowałaś.

Jesteś małą, podstępna zdzirą, wiesz?

Zmierzyłaś mnie leniwym spojrzeniem, gdy siedziałaś na czyiś kolanach. Czerwona szminka, którą miałaś na swoich opuchniętych wargach była rozmazana, a twoje włosy były potargane...

Czyżbyś wróciła z klęczek i jeszcze czujesz niedosyt?

Nie jest mi z tego powodu przykro, Chantel. W ogóle powinno?

Na moich oczach odchylałaś głowę, przygryzając usta z przyjemności. Widziałem, jak twój towarzysz pozostawia mokre ślady na twoich posiniaczonych ramionach. Patrzyłem, jak było ci dobrze, tym samym dając ci się nasycić tą chwilą, która będzie miała swój nędzny koniec...

O którym ty doskonale wiedziałaś...

Zakończenie jest Ci dobrze znane, kochanie.
Bardzo dobrze.

To ty mnie sprowokowałaś...
I to ty później przepraszałaś na kolanach, gdy twoje ramiona przybierały, więcej sinych śladów od zacisku moich palców...

A twoja czerwona szminka?
No cóż, nie wytrzymała tego ostrego napięcia...

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro