Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 17. Na pierwszej stronie

W sprawie Shawna policja bezradnie rozkładała ręce. Chłopak był już dorosły i sam o sobie decydował.

Anakin był wściekł z dwóch powodów. Pierwszy: przez lenistwo policji, a drugi to Ben, który nie odstępował go na krok. Chłopak niemal całe dnie spędzał w mieszkaniu, licząc, że dowie się czegoś o Shawnie. Anakin zaczynał mieć go powoli dość.

Pewnego dnia, Anakin przeglądał HoloNet z nadzieją, że dowie się czegoś o Shawnie. Ben, oczywiście, wyglądał mu przez ramię.

- Przestań mi dyszeć na kark! – krzyknął Anakin.

- Halo! Shawn to mój chłopak, więc chyba mam prawo coś wiedzieć.

Anakin już miał mu coś powiedzieć, gdy Ben wskazał na jakiś artykuł.

- ,,Masowe kradzieże na Tatooine". Nie zwróciłeś na to uwagi?

- Na Tatooine ciągle coś kradną – odparł Skywalker.

Ben przewrócił oczami i wyrwał mu datapad. Chłopak rozwinął artykuł i zaczął go na głos czytać:

- Kradzieże na Tatooine zawsze były częste, ale wszyscy świadkowie są zgodni, że kradzieży dokonywały dwie osoby: starszy mężczyzna i 18-letni młodzieniec, syn tego starszego, zdaniem świadków. Jak widać, złodziejski fach przechodzi z pokolenia na pokolenie.

Oboje spojrzeli się na siebie.

- Chyba teraz myślimy o tym samym – odparł Ben.

- Tak. Tym młodzieńcem najpewniej jest Shawn, a kim jest ten drugi?

- Z artykułu wynika, że to jego ojciec.

- Bzdura! On zmarł, gdy Shawn miał dwa latka. Watto tak powiedział.

- Pamiętaj, że to Tatooine – dodał Ben. – Może jego ojciec tylko sfingował swoją śmierć? Tylko trzeba się dowiedzieć, kim on jest.

Chłopak wcisnął kilka ikon i pokazał pokaźną kartotekę jakiegoś mężczyzny.

- To on.

- Kartoteka policyjna? Jak ty na nią wszedłeś?

- Pamiętaj, że rozmawiasz z najlepszym hakerem Akademii Pilotażu – odparł Ben. – Ale do rzeczy. Shawn mi kiedyś powiedział to i owo o swoim ojcu, że nazywał się Waric Akura i tak się składa, że ten pasuje idealnie do opisu ojca Shawna.

- Ale ten ma inne dane – odparł Anakin.

Ben pacnął się dłonią w czoło.

- Bo pewnie je zmienił ciołku. Ale przeczytaj wykroczenia. Gość ma sporo za uszami: kradzieże, rozboje, pozbawienie wolności, gwałty i nawet jedno morderstwo.

Anakin przejechał sobie ręką po włosach.

,,Shawn, w coś ty się wpakował?", pomyślał.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

,,W, co ja się wpakowałem?", pomyślał Shawn.

Właśnie leciał gdzieś z ojcem na jego transportowcu, czując już, co jest na rzeczy. Jego tata zmusił go już do kradzieży używanej broni, niepotrzebnych części, niedokończonego droida, a nawet silnika od ścigacza. Ojciec był po prostu złodziejem i tylko wykorzystał okazję ich spotkanie, by ukraść jeszcze więcej. Dalej jednak musiał udawać, że bardzo się cieszy z tego wszystkiego. Pewnie jego ojciec był jakimś wariatem.

- Tato? – zaczął Shawn. – Dokąd lecimy?

- Ahch-To. To na Nieznanych Regionach i nikt nas tam nie znajdzie. Będziemy mieli szansę naprawić nasze kontakty.

- Tak, jasne, ale czy mogę skontaktować się z Anakinem? Pewnie się martwi.

Jego ojciec położył dłoń na blasterze.

- Nie! I bez dyskusji!

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Wieczorem Anakin i Ben powiedzieli o wszystkim Obi Wanowi, Padme i Hurley.

- Czyli, że Shawn jest ze swoim ojcem, groźnym kryminalistą? – spytała przerażona Padme.

- Mówiąc krótko, tak – odparł Ben. – Ale pytaniem zostaje, gdzie oni są, bo na Tatooine na pewno już ich nie ma.

Anakin tylko połowicznie przysłuchiwał się rozmowom, gdy nagle rozbolała go głowa. Zachwiał się i ledwo mógł złapać równowagę. Przed oczami miał zamglone obrazy jakiejś wyspy oraz Shawna i jego ojca. Nagle chłopak krzyknął: ,,Ahch-To!", a mężczyzna przyłożył mu do głowy blaster i obraz się rozmazał.

Ból minął i Anakin zobaczył przed sobą twarz Bena. Chłopak był wyraźnie zatroskany.

- Ahch-To. Shawn jest na Ahch-To – szepnął Skywalker. – Lecę po niego. A ty – wskazał na Bena – idziesz ze mną.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro