Uwaga! Od teraz Ahsoka( lub postać z której jest perspektywa)myśli w czasie teraźn. lub przyszłym+ jeśli pracuje na iPadzie myśli będą krzywą czcionką. A jako narrator komentuje w czasie przeszłym!;)
Perspektywa Ahsoki:
Skup się! Ahsoka Skup się!Myśl o dniu wczorajszym, myśl o dniu wczorajszym. Jakim dniu wczorajszym, skoro nie upłynęlo nawet 5 godzin? Medytuj spokojnie, wdech, wydech, wdech, wydech. I wtedy ukazała mi się spowrotem ta księga, tyle, że tym razem widziałam dodatkowe szczegóły, w miejscu gdzie powinien być klucz nie jest potrzebny klucz! Potrzebny jest... mój wisiorek! Ale zaraz, zaraz potrzebne są jeszcze dwa kryształy, takie jak są w ... mieczu świetlnym?? Mój wisiorek od mistrza Plo + kryształ z mojego miecza, ale skąd wezmę drugi kryształ? Zaraz, zaraz, mój kryształ z miecz jest za duży! Dobra, koniec medytacji, która to godzina? 2 w nocy? No problemo wychodzimy! Rozejrzałam się po korytarzu czy ktoś nie patroluje korytarze, bo się okazało, że mistrzowie sprawdzają korytarze. Było czysto. Wyszłam. Znów szłam tym korytarzem, po czerwonym  dywanie roznosiły się ... strzałki? Tak strzałki, których jeszcze nie widziałam, poszłam ze nimi. Jedna strzałka w prost, jedna w lewo, jedna w lewo, jeszcze jedna w lewo, jedna w prosto, jedna w prawo, jedna w prosto, jedna w prawo. I tak znalazłam się przed złotymi oszklonymi drzwiami. Wejść czy nie wejść o to jest pytanie? Weejść. I znalazłam się w wielkiej sali z wszystkimi systemami galaktyki Koros. To system Koros istnieje? Przecież ponoć ten system został zniszczony przez Separatystów, z jakiego roku jest ta mapa? Hmm. CO?! Z wczorajszego Dnia?!!!  I wtedy do sali wszedł... Anakin?!
- Co ty tu robisz?- spytałam się.
-A ty?
-Strzałki
- Czyli tak jak ja...
-Z ciekawości czy z przeczucia?
-Bo ja wiem ... raczej i z tego i z tego
I wtedy rozmowa została przerwana przez... Obi Wana Kenobiego!
-Co tu mistrz Robi? - spytał się Anakin.
-Chciałem do ciebie pójść, ale zobaczyłem strzałki, no i mnie wzięło, naliczyłem z trzydzieści strzałek zanim skapnąłem się, że chodzę w kółko i znalazłem tą strzałkę, która mnie tu zaprowadziła.
I wtedy nagle wszedł... ( werble xD) Miszcz Yoda! To znaczy Mistrz Yoda.
-Co tu mistrz Robi?- spytaliśmy chórem.
-Rozstawiałem ja strzałki, zobaczyć by kto silną moc ma.  Ciekawość i też. Te strzałki naparzone moją herbatką są, która wyciąga moc na silnych. Mistrzowie inni przyszli nie ciekawe to, a za razem ciekawe, młodzik znalazł tu się . Przejdźmy konkretów do. Trójka wasza do Koras systemu pójdzie i spisek odkryje, my dlaczego wiedzieliśmy nie istnieniu o tego.
Jutro Już!

I wyszedł. Stwierdziliśmy, że nie warto dłuższej tu stać jak wryci w ten holorejestror , więc poszliśmy do pokoi i już zasnęłam od razu.
.
.
.
.
.
.
.
,
,
,
,
O już jest ranek! Zaraz, nie! Coś mi nie gra! Nie mogę się ruszyć! Co robi gungan w moim pokoju? Jar-Jar?! Czemu bawi się moim mieczem świetlnym?
-Misa przyszedł pomóć. Misa naprawi miecz. Ojojoj! -miecz upadł mu i się rozstarzaskał i obciął nóżkę mojemu łóżku.
-Ojojoj! Misa nie chciał! Misa naprawi miecz i łóżko!!' Ojojoj! -zepsuł łożko--Misa wszystko naprawi tylko schowa nóżki do szafy. Ojojojojojojojojoj!- Zepsuł resztę pokoju, zostało mu tylko moje biurko, na którym miałam... tą książkę!
-Misa na pocieszenie poczyta książkę...
-Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!- wykrzyczałam na cały głos. Go był sen ufffff. Jeszcze 3 razy się upewniłem czy nie ma śladu gungan w pokoju ... nie ma, uffffff.