21. Koniec.
Na serio myśleliście, że to ostatni rozdział?? Spokojnie ! To tylko tytuł.
Perspektywa Narratora:
Ahsoka się wachała. Było to ciężkie, ale był motyw... Budyń!
Już wystarczająco się upokorzyła. Miała tylko 2 opcje:
Zrobić to,
Lub nie zrobić.
Decyzja nadeszła. Pomyślała... W końcu. Czas by odejść. Odeszła. Wyszła. Już jest na korytarzu. (Na serio myśleliście, że po prostu pójdzie to pokoju?). I Ahsoka zrobiła to:
Z buta Wjeżdża! Ahsoka rozwaliła drzwi i wchodzi, gdy nagle już miała związać i ogłuszyć kucharza zobaczyła to:
-Ha ha! Budyń jest mój! - Dooku związał kucharza i go bierze do statku.
Czy to ... KONIEC BUDYNIU?!!!!!
-NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE!
C.D.N.
Rozdział mega krótki, ale spokojnie to tylko wstęp do czegoś większego. Nastał już czas by to zacząć.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro