Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

36

maraton #2

Przebrałam się w wygodne ubrania i zaczęłam grzebać w torebce szukając mojego telefonu.
Usiadłam na kanapie i nudziłam się przez kolejne godziny.

*dzień później*

Jedziemy właśnie na próbę, na stadion, gdzie przećwiczymy wszystkie kroki.
Po kilku piosenkach w końcu mogłam wejść i zatańczyć swoją partię.

- Jezu Pola... kocham twój taniec - krzyknął RM

- Dzięki wielkie, ale ja i tak wiem swoje

- Co niby? - zapytał Jin zakładając ręce na biodra

- To, że macie wiele innych tancerek a ja nie zbyt dobrze tańczę

- Nie gadaj głupot, tańczysz cudownie - odpowiedział JK

- No niech już wam będzie - zaśmiałam się

Po kilku nastepnych godzinach tańczenia, śpiewania i ustawiania, mogliśmy w końcu wrócić do hotelu i odpocząć.
Ja rzuciłam się na łóżko i przez chwilę odpoczywałam.

- Pola? - powiedział Jeon wisząc nade mną

- Noo

- Chciałabyś się przejść po LA? - zapytał

- Jasne, zawsze chciałam tutaj przylecieć no, ale wiesz nie mogłam

- No to chodźmy - wyciągnął do mnie rękę i pomógł mi wstać

Wyszliśmy z hotelu i kierowaliśmy się do kawiarni po kawę.
Jungkook zamówił ją na wynos, a ja czekałam na zewnątrz.
Po chwili wyszedł i podał mi kubek kawy mrożonej.

- Żebyś mi się nie zgubiła - zaśmiał się i chwycił mnie za rękę

Poszliśmy na Venice Beach, posiedzieć na plaży. Usiedliśmy na piasku i przyglądaliśmy się zachodowi słońca.

- Cudownie - zamknęłam oczy i czułam na sobie promienie słońca

*cztery dni później*

Jest godzina 10:23 i mamy właśnie ostatnią próbę.
Moja część choreografii jest już przeze mnie dopracowana.
Idę właśnie na przymiarkę mojego stroju; wchodzę przez duże ciemne drzwi które prowadzą do mojej garderoby.
Na wieszaku wisi mój outfit.
Jest tam jasno różowy top na ramiączkach, różowe dresy i białe trampki. Wszystko wygląda ślicznie w odcieniach różu.

- To jest twój strój i musisz go przymierzyć - oznajmiła moja stylistka Lara
Ubrałam rzeczy na siebie i przeglądałam się chwilę w lustrze

- Wow... - powiedziałam nie dowierzając temu co widzę - To wygląda cudownie - dodałam

- Leży idealnie - powiedziała Lara - Idziesz się pokazać chłopakom? - zapytała

- Nie, chcę im zrobić niespodziankę

- Ok, super

Ubrałam z powrotem swoje ciuchy i wyszłam z pomieszczenia. Nagle mój telefon zaczął dzwonić w kieszeni bluzy

- Hallo?

- Cześć Pola. Przyjdź na chwilę do mojej garderoby

- O hej Jin, jasne już idę

Szłam szybkim krokiem w stronę jego garderoby.

- Co tam? - zapytałam

- Potrzebuje kobiecej rady co do tych spodni. Są w miarę okej?

- Tak, są ładne i leżą też super - odpowiedziałam

- Dzięki wielkie - dodał a ja opuściłam jego garderobe.
Zamykając drzwi wpadłam na Jungkooka

- O Pola! Co tu robisz? Nie miałaś być na przymiarkach? - zapytał

- Już byłam, przymierzyłam i i wszystko było super. Byłam jeszcze u Jina bo chciał jakiejś kobiecej rady - zaśmialiśmy się - A tak w ogóle to o której zaczyna się koncert?

- O 19:30, jeszcze za 15 minut jedziemy do hotelu odpocząć i później wracamy - odpowiedział

- Okej to super. Idę po rzeczy - dodałam wchodząc do garderoby.

Wzięłam ze sobą torebkę i wyszłam. Jeon objął mnie ramieniem i wyszliśmy za drzwi czekając na resztę.
Gdy już cała siódemka była obecna mogliśmy wsiąść do samochodu.
W hotelu byliśmy po 20 minutach.
Weszliśmy do pokoju, od razu się przebrałam a Kook poszedł pod prysznic.

*19:20*

Za 10 minut zaczyna się koncert.
Piosenka "Boy with luv" jest dziewiąta, więc za około 20 minut będę musiała wejść na scenę.

- Pola chodź! - krzyknęła Lara z drugiego końca korytarza

Pobiegłam w jej stronę i szybko wbiegłam do garderoby.
Przebrałam się i rozczesałam włosy. Poszłam pod scenę gdzie czekał na mnie staff; usiadłam na przeciwko monitora i oglądałam rozpoczęcie koncertu.

W końcu nadeszła kolej na mnie...
Weszłam na podest, który miał wjechać na scenę. Po paru sekundach byłam już na widoku i machałam do Armys. Słyszałam krzyki i widziałam zdziwione twarze wszystkich fanów.

- Wyglądasz zjawiskowo - szepnął mi Jungkook a ja lekko się do niego uśmiechnęłam

Przywitałam się z chłopakami i ustawiłam się obok Hobiego.
Zaczęliśmy tańczyć, cały czas miałam w głowie moje kroki, oraz to jak i gdzie mam się przemieszczać.
Kiedy piosenka się skończyła przytuliłam wszystkich po kolei w podziękowaniu. Pomachałam fanom na całym stadionie i ruszyłam w stronę zejścia ze sceny.

- Pola! A gdzie ty się wybierasz? - zapytał RM
Pokazałam palcem na wyjście

- Nie ma mowy, zostajesz z nami - powiedział Hobi. Obejmując mnie ramieniem i dając mi swój mikrofon

- A dlaczego? - zapytałam śmiejąc się

- Dzisiaj jest taki magiczny dzień, jedyny w roku i akurat wypadł w dzień pierwszego koncertu nowej trasy - powiedział Jungkook

- Noo... mów dalej

______________

Od dzisiaj jestem jak Polsat i kończę rozdział w najbardziej oczekiwanym momencie haha
Przepraszam was bardzo za to😂

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro