Rozdział 22
Po wybraniu "stylizacji" WKOŃCU poszłyśmy do szkoły, nie minęło dużo czasu aż Lili zaczęła kolejną rozmowę.
- Kate, mam do ciebie pytanie...
- Tak...
- Czy ty już wiesz z kim idziesz no na ten bal... - powiedziała widać, że była lekko skrępowania zadając mi to pytanie.
- Nie jeszcze nie wiem...
- Hmmm.... A może te Tom... Na którego tam wpadłaś w szkole???
-Nie on jest spoko, ale pewnie już dawno umówił się z jakąś dziewczyną.... Przecież on się od nich oderwać nie może.
- A skąd wiesz.. Może jeszcze się z nikim nie umówił...
Na tym skończyła się nasza rozmowa bo już doszłyśmy do szkoły. Szłyśmy przez długie korytarze, aż WKOŃCU doszłyśmy do naszych szafek.
*
Chowałam już ostatnie książki do szafki, miałam już iść, ale gdy ją zamknęłam zobaczyłam opartego z boku chłopaka.
- No cześć - powiedział Tom
-Yyy cześć.. - powiedziałam nie pewnie, bo nie widziałam czy on mówi na pewno do mnie.
- Mam do ciebie pytanie czy jest taka szansa, że pójdziesz ze mną na bal.
- Yyy... - zamurowało mnie nie wiedziałam co mam mu odpowiedzieć.
- No dobra.. Nie ma sprawy
- Wow to super.. No to co widzimy się jutro na balu..
______________________________________
No cześć żuczki..
Mamy kolejny rozdział, przepraszam że ten taki krótki, ale jak nie z Wattpadem to mi się coś z klawiaturą dzieję... No nic chyba jestem na to skazana.. 😭😟
PS.. Uwaga na błędy !!! 💕
Do następnego...
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro