Rozdział 13
Akurat w tym momencie szperał w mojej lodówce....
- Co ty robisz !!!! - powiedziałam już bardzo zdenerwowana.
- Myślałem, że mogę...
- Nie, nie nie możesz...!!!!
- Kate spokojnie.. - uspokajał mnie Jeff....
- Nie nie będę spokojna.... Ten wyżera mi wszystko z lodówki, ten mnie od rana wkurwia - mówiłam wskazując na Slendermana i drugiego mężczyznę, którego imienia nie znałam....
Kończąc mówić te słowa poszłam zdenerwowana do góry i zamknęłam drzwi głośno trzaskając....
- I widzisz po co ją denerwowałeś... Teraz będzie wkurwiona chodzić... !!!!!
- ooo Jeffuś się martwi o swoją księżniczkę.... Co to będzie, co to będzie..... - powiedział Slender
- Nie mów na nią księżniczka !!!!.... przecież już Ci kurwa mówiłem - zaczął krzyczeć..
Nie wiem po co ja was tu zaprosiłem miało być miło ale co... Nie !!!!! Bo temu zachciało się żreć, a temu robić kazania !!!!
.... Najlepiej to już z tąd spieprzajcie.... Bo tylko mnie denerwujecie !!!!
Po tych słowach wyszli....
____________________________________
Cześć to ja Gabi .... Przepraszam, że rozdania taki krótki, ale bardzo boli mnie głowa, a długo nie pisałam.....
Mam nadzieję, że rozdział się podoba..... Kate i Jeffa trochę poniosło... Xd 😝😜
Dzięki za uwagę i do kolejnego
PS. Uwaga na błędy... 😂😃😊😉
Papatki 💋❤
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro