XX.XX.XXXX

Drogi M.,

mam czasem wrażenie, że cały mój świat się wali. Że wszystko dookoła mnie się sypie. I to tylko przez moje uczucia. Patrzę na moje ręce. Patrzę na odbicie w lustrze. I zastanawiam się.
Czy mógłbyś mnie pokochać?
Wiem, że to nie ma sensu. Wiem, że to nie ma znaczenia. Ale potem przypominam sobie każdy komplement jaki dostałam od Ciebie.
Oh, jak one mnie dotykają. Gdy wychwalasz moje zalety... gdy zauważasz drobne rzeczy o mnie...
Cholera.
Czasem gdy się wygłupiamy, zbliżasz się do mnie. Patrzysz mi w oczy. Uśmiechasz się.
Wiesz o czym wtedy myślę?
Wiesz czego pragnę?
Cholera. Powtarzam się ciągle, prawda?
Nie rozumiem tego co się dzieje w mojej głowie. Ani dookoła mnie.

Twoja teraz i na zawsze

A.