Kiss with a fist
XX.XX.XXXX r.
Drogi M.,
dzisiaj powiedziałam komuś. Potrafisz w to uwierzyć? Powiedziałam! I świat się nie skończył. Nie zawalił się. Nie zostałam znienawidzona. Oczywiście to tylko dlatego, bo nie powiedziałam w kim jestem zakochana. Kogo tak bardzo pragnę. Kogo tak bardzo potrzebuję. Jak zareagowałby gdyby wiedział? Gdyby się domyślił? Może mogłabym i Tobie tak się zwierzyć. Bez szczegółów. Tak tylko, żeby się wygadać. Bo to przecież Tobie zawsze mówię o moich problemach...
Nie. Ty byś się domyślił. Prawda? To aż zbyt proste byś nie wiedział. Kto wie, może on też wie. Po prostu jest zbyt miły, żeby się mnie spytać. Lub teraz zastanawia się co z tym zrobić. Widzisz ukochany? Znowu panikuję. Znowu się boję. To aż boli. Ale w końcu będzie lepiej. Musi. Któregoś dnia się obudzę i przestanę czuć cokolwiek. Przestanę marzyć. Przestanę pragnąć. Pewnego dnia spojrzę na Ciebie i zobaczę po prostu mojego przyjaciela. Tak. Kiedyś...
W końcu przestanę Ciebie kochać.
Twoja teraz i na zawsze
A.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro