#6 Pali sie czy jak?!
Mary pov's
Swiatlo porazilo moje oczy po czym uslyszalam nojego brata:
-Wstaaajemyyy do pieprzoneej szkolyyy-zaspiewal z sarkazmem a Luke wybuchl smiechem.
- Idz.soobie-jeknelam w poduszke, a on jeszcze bardziej odslonil okna.
-Nie ide. Daj mi spokoj-mruknelam i nazucilam koldre na glowe.
-Dobra. To motor biore ja- powiedzial Zack wesolo.
-Ani mi sie waz- warknelam i wstalam. Uslyszalam dzwiek sms'a, a raczej calonocnego spamu, przez kyory nie moglam spac. Odblokowalam telefon, a kolo ikonki z wiadomosciami wyswuetlala sie liczba 965.
-Ja pierdole.-mruknelam pod nosem.
-Bierz motor, tylko sie nie zabij.-powiedzialam, a on wyszedl zrezygnowany.
Zayn: Spisz jeszcze?
Zayn: Martwie sie...
Rose❤: Mary co sie stalo?
Rose❤: Luke napisal mi ze jestes u niego i Zack'a.
Rose❤:Martwie sie... znowu chodzi o twojego.ojca?
Westchnelam i zaczelam odpisywac Rosalie.
Ja: Tak chodzi o tego kutasa... ale jest w porzadku,nie martw sie mis😘
Ja:Don't worry Rose... nie bedzie mbie dzis w sql bo nie moglam spac😞
Rose❤:Ale dobrze sie czujesz? Nie zrobil ci nic? Prawda?
Ja:Nie Rose... jest w porzadku. Przyjedziesz po szkole?
Rose❤: Dla ciebie moge olac szkole😁
Ja: Ani mi sie waz. Siedz w tej budzie. Dasz mi notatki
Rose❤: Ugh... no ok. Bayyo😘
Ja: Paa😘
Wiadomosci caly czas przychodzily od Zayna.
-Ja pierdole... juz ci odpisuje wes sie...-warknelam na caly czas wibrujacy telefon.
Ja:Pali sie czy jak?!
Zayn: Ja pierdole... myslalem ze ci sie cos stalo...
Ja: Tak jakby probowalam spac w nocy...
Zayn: Przepraszam... Martwilem sie...Gniewasz sie?
Ja: Nie kurwa, szcsesliwa jestem-.-
Zayn: No prosze cie... przepraszam
Ja:Nie wiem, nie wiem
Zayn: Daj spokoj stokrotko... prosze?🙏🌻
Ja: Ugh no dobrze
Zayn: Yaay 😄
Ja: daj mi sie wyspac ok?
Zayn: Nooo... dobra... dobranoc 😘
Ja: Branoc...
Harry: Ja pieprze... wes ogarnij swojego lalusia...
Ja: Spie aktualnie -.-
Harry: Pech. Napisz do Zayna ze nic ci nie jest, albo cos, bo go chyba jebne...
Ja: Czemu masz go jebnac?
Harry: Siedzi jakby w dupie kaktusa mial. Szaleje jak jakis niedojeb
Ja: I co ja mam z tym wspolnego?
Harry: Ja pieprze... on sie o ciebie martwi -,-
Ja: Tsaa a ja jestem wrozka cynka z krainy elfow 😂
Harry: Hej cynko. Ale tak na powaznie. Napisz mu too...
Ja: Ugh okej
Ja: Zayn?
Zayn: Taak?
Ja: Nic mi nie jest, nie martw sie
Zayn: To dobrze 😚 Juz nie bede 😊
Ja: Okej ide spac paa😘
Po wyslaniu tej wiadomosci opadlam na poduszki i zasnelam.
XXX
#BrakWrny FCBrak weny ft. Brak weny Brak weny. Remix A wuec Brakus Wenus ogatnal moj umysl i nawet nie moglam dokonczuc pisania piosenki bo brak weny😭😭 no ale... co sadzicie? xx
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro