Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Burger Drwal

Założyłam maskę na twarz, dając znać moim podwładnym. By zrobili to samo, wzięłam mojego gnata. Kamery i alarmy zostały odłączone. Mój człowiek ubrany na czarno powalił jedynego ochroniarza w budynku. Uśmiechnęłam się zadowolona, wszystko zgodnie z planem. Kopniakiem pchnęłam drzwi wejściowe, strzeliłam kilka razy w sufit, zwracając wzrok wszystkich na mnie.

- wszyscy oddają telefony i bez numerów a obędzie się bez ofiar!- rozkazałam, a mój człowiek zaczął zabierać im telefony, i zegarki elektroniczne.

- czego chcecie ?– zapytała jedna z przerażonych kobiet – p....ieniędzy?

Zaśmiałam się cicho, kręcąc głową I podeszłam do niej powoli, bawiąc się pistoletem.

- pieniędzy? Nie, nie- zachichotałam cicho- do Roboty, jeżeli zrobicie nam tyle Drwali, ile chcemy, to nikogo nie odstrzelę- Uśmiechnęłam się w szalony sposób, choć oni i tak nie mogli tego zobaczyć spod maski. Pracownicy Maca otworzyli szeroko oczy, patrząc na nas jak na wariatów. Którymi w sumie jesteśmy.

- C...chcecie drwale...?- zapytała ta sama kobieta.

- Tak, ruchy, ruchy albo staniecie się składnikiem kanapek- usiadłam na blacie lady.








Trochę spóźnione ale cóż. Miłego czytania





Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro