Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

E P I L O G U E

Z góry przepraszam za błędy ortograficzne, literówki czy korektę. Nie zwracajcie uwagi ;)

–Mamo!

–Cholera jasna, zaraz się spóźnimy.- warknęłaś zła.- Skaranie boskie. Co się stało?.- zapytałaś swojego synka, kiedy zapinałaś kolczyki.

–Tata mi zabrał autko!

–Gojo, dlaczego zabrałeś mu autko?!.- krzyknęłaś zła na męża.

–Zaraz się spóźnimy na ślub Aubrey! Pobawi się nim w aucie!

–Jestem jej druhną!

–To już nie mój problem!

–Boże, jakiego ja mam męża.- mruknęłaś wkładając szary płaszcz.- Chodź Hiro, idziemy.- mały chłopiec podał ci rączkę.

–Masz zajebistego mężą.- odpowiedział.

–Nie używaj takich słów przy dziecku!.- zganiłaś go.

–On nie rozumie...poza tym powiedziałem to dość cicho.

Nie miałaś już siły się z nim kłócić. Podałaś mu dwie duże torby i udaliście się do auta.

–Kochanie, po co ci te dwie torby? Przecież zostajemy tylko na jedną noc. A jutro po poprawinach jedziemy do domu.- powiedział Gojo.

–Spokojnie kochanie, rzeczy na rano zostawiłam w swoim pokoju. Możesz po nie pójść?

–CO?!

–Żartuje tylko, spokojnie.- zaśmiałaś się z reakcji męża i wsiadłaś do samochodu.

–Całe szczęście.- powiedział i również wsiadł do auta. Odpalił je i razem pojechaliście w stronę wyznaczonego miejsca ślubu Aubrey.

Nie mogłaś się doczekać tego wydarzenia. Twoja najlepsza przyjaciółka właśnie wychodzi za mąż, a ty byłaś jej druhną. Musiałaś być trochę szybciej, ale twoja rodzina miała trochę inne plany.

Kiedy w końcu byliście na miejscu pożegnałaś się z Gojo i synkiem a następnie pobiegłaś w stronę domu, w którym miała się odbyć uroczystość. Kiedy zobaczyłaś blondynkę w bieli, miałaś ochotę się rozpłakać. Wyglądała przecudownie. Najpiękniej na świecie.

–Jesteś.- uśmiechnęła się delikatnie i podeszła do ciebie po czym mocno cię przytuliła.

–Nie zostawiłabym cię samą w tak ważnym dla ciebie dniu, wiesz o tym, prawda?

–Dziękuję.- i obie zaczęłyście płakać. Nie wiedziałaś sama czy z nerwów, czy ze szczęścia, czy może z tego, że twoja najlepsza przyjaciółka właśnie odnalazła szczęście, na jakie zasługiwała już od dawna.

Łączyła was więź, o której zawsze marzyłaś. Chciałaś mieć przyjaciółkę, która będzie z tobą na zawsze. I właśnie Aubrey okazała się twoją bratnią duszą.

–Zaraz się spóźnisz na własny ślub.- powiedziałaś, sprawdzając godzinę.

–A może ja popełniam błąd?

–Też tak uważałam, Au. I wiesz co? Nie żałuję. Teraz mam rodzinę, którą kocham nad życie. I uwierz mi. Ty również, na ołtarzu poczujesz, że to była najlepsza decyzja, jaką podjęłaś.

I chyba ją tym pocieszyłaś, ponieważ dziewczyna się uśmiechnęła. Ułożyłaś jej diadem i udaliście się do głównego wejścia.

–Jesteś gotowa?

–Tak.- powiedziała.- Tak!

–To idź do Nicholasa i zostań jego żoną.

Udałaś się szybko na swoje miejsce, gdzie zobaczyłaś już swojego męża i synka. Pocałowałaś ich w policzki i czekałaś aż ślub się rozpocznie.
Nagle wszyscy ucichli, i zaczęła grać ślubna muzyka. I po chwili weszła Aubrey, która zaczęła płakać. Tak samo jak Nicholas.
Również chciałaś płakać, ale musiałaś się powstrzymać.

–Przypomniał mi się nasz ślub.- powiedział nagle Gojo.- Wyglądałaś tak przepięknie w białej sukni. A bielizna, którą miałaś pod nią była jeszcze piękniejsza.

–Zaraz dostaniesz w łeb.

–To też mi powiedziałaś przy ołtarzu.

Miałaś coś powiedzieć, ale właśnie wtedy Nicholas pocałował Aubrey. I wtedy zaczęłaś jak najgłośniej klaskać.
Gojo objął cię mocniej w pasie i pocałował w zagłębienie twojej szyi.

–Dziękuję, mi princesa.

–Za co?.- zdziwiłaś się.

–Za to, że jestem szczęśliwy, dzięki tobie.

I właśnie wtedy cię pocałował.

Byłaś najszczęśliwszą kobietą na świecie.
Ponieważ odnalazłaś szczęście.
Moje szczęście.

No więc tak kochani.
Dzisiaj zakończyłam bardzo ważną dla mnie trylogię. Trylogia „Złamane dusze" to chyba jedna z ważniejszych serii, jakie napisałam. I nawet nie wiem, kiedy to się wszystko skończyło. Jestem również w szoku, że książki tak bardzo wam się podobały! Mówię i będę mówić tak wiele razy, ale...dziękuję.
Dziękuję za wszystko, co dla mnie zrobiliście. Dziękuję za gwiazdki, komentarze i wyświetlenia. Mam nadzieję, że zostaniecie ze mną przy innych książkach❤️
A teraz życzę wam wszystkiego co najlepsze❤️
Kocham was bardzo mocno!!❤️❤️

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro