| 42 |
11.02.2008
Drogi pamietniczku,
Yoongi był dzisiaj na zajęciach z pianina,
znowu mnie ignorował ale wyglądał tak pięknie jak grał ta delikatną dla uszu melodie...
(tak podglądałem go)
Później gdy skończył lekcje i wyszedł, zapytałem się mamy co by zrobiła gdybym umawiał się z chłopcem. Wyjaśniła mi, że płeć nie ma wpływu na uczucia i nasze serduszka nie wybierają do kogo trafia.
Stwierdziła, że wspierałaby mnie gdyby miłość do niego byłaby prawdziwa i mocna, a mój wybranek dobry dla mnie.
Zapytałem się co gdyby to był Yoongi,
zaśmiała się, mówiąc:
"Gdyby to był Yoongi byłabym pewna, że jest dla ciebie odpowiednią osobą i nigdy świadomie by nie zrobił ci przykrości ani żadnej krzywdy"
ps. co ja mam zrobić...
a: jestem jebnieta pracuje w niedziele :v
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro