Prolog
8 listopada 2012
Dziś jestem silna, zrobię to - pomyślałam rano chwilę po tym jak wstałam. Żeby to zrobić musiałam najpierw to zaplanować. Weszłam na Wattpada i opisałam wszystko - mój skok oraz powody, dla których to zrobiłam.
Znów miałam tysiące gwiazdek, komentarzy i mnóstwo pytań, ale większość z nich po prostu zignorowałam.
To nie tak, że nie lubię ich czytać. Po prostu bałam się, że będę chciała na nie odpowiedzieć.
Wzięłam kilka głębokich wdechów i zaczęłam pisać jeszcze jeden "rozdział".
"To była prawdziwa historia, a ta książka to tak jakby mój pamiętnik. Chciałam, żebyście to wiedzieli zanim... Zanim urzeczywistnię to, co działo się w ostatnim rozdziale. Kocham Was! Żegnajcie na zawsze!"
Następnie wyciszyłam powiadomienia dotyczące komentarzy, zabrałam telefon z biurka, ubrałam się i wykorzystując to, że nie ma nikogo w domu poszłam na most. Ten most, który miał być moim ostatnim miejscem pobytu na tym świecie.
Kiedy doszłam na miejsce to nie czekając przeszłam na drugą stronę barierki i już miałam skakać, kiedy usłyszałam dźwięk powiadomienia. Chciałam to zignorować, ale nie umiałam.
Sięgnęłam po telefon i zobaczyłam, że mam jedną nieprzeczytaną wiadomość, od niejakiego @SadBoy. Otworzyłam ją i zaczęłam czytać:
"Nieważne ile razy napiszę żebyś tego nie robiła, nieważne ile razy napiszę, że mam łzy w oczach, nieważne ile razy napiszę, że dasz sobie radę, bo ty i tak tego nie posłuchasz. Mogę jednak napisać, że siedzę teraz nad krawędzią i chcę skoczyć. Dlaczego? Bo mam dość. Nie chcę już żyć, chcę odejść by być wolny, ale zostanę, jeśli tylko ty zostaniesz."
Z oczu popłynęły mi łzy. Coś jakby dźgnęło mnie w serce. Nie potrafiłam skoczyć. Nie z myślą, że ON skoczyłby ze mną.
Usiadłam i zaczęłam pisać wiadomość. Nie myślałam o tym. To tak, jakby moja podświadomość sama pisała wiadomość. To po prostu wyszło z serca. Mojego młodego, zranionego serca.
"Nie zabijaj się. Ja też nie skoczę."
Patrzyłam w ekran telefonu i czekałam na odpowiedź. Przyszła po kilu minutach.
"Nie skocze. Zostanę z Tobą na tym chorym świecie."
Moja odpowiedź brzmiała:
"Dziękuję Ci, Sadboy'u".
***
Tak zaczęła się nasza przyjaźń. Połączył nas Wattpad
***
Witajcie! Kolejne FF :O Tym razem jest o Calumie i piszę razem z OlciakxD ^^
Historia jest INSPIROWANA prawdziwymi zdarzeniami, ale w dość małym stopniu :)
Serdecznie zapraszamy, PatkaPsychopatka i OlciakXD
DoZo!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro