Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

#6

Był pobudzony. Przeszukał szafki i podszedł do ciebie z małym pudełeczkiem.  Wyjął z niego pierścionek.
Chwycił twoją dłoń i nałożył ci go na palec. Już nie był taki delikatny jak poprzednio.
JM: masz tu siedzieć i nie wychodzić.
Ty: Dlaczego?
JM: musisz zadawać tyle jeb*nych pytań?? Siedź na dupie i się nie ruszaj.
„Oho, za wcześnie go pochwaliłam z tym że jest miły.."
Trzasnął drzwiami. Znów zostałaś sama. Podeszłaś do wielkiego okna. Widziałaś jak Jimin i Jungkook gdzieś idą. Niepostrzeżenie w pokoju znalazł się V.
V: T/I.
Ty: V?
V podszedł do ciebie i popchnął cię na łóżko. Widziałaś gniew w jego oczach. Pierwszy raz miał takie spojrzenie względem ciebie. Zaczęłaś krzyczeć żeby się opanował jednak to nie pomagało. Zaczęliście się szarpać.
Całe szczęście w pewnym momencie do akcji wkroczył Suga i odciągnął od ciebie Taehyunga.
S: co ty odpier*alasz?!
V: nie powinno jej tu być!
S: przestań piep*yc!
V: zapomniałeś co stało się z Lee?!
Suga wściekł się i wdał się w bójkę z V. Byłaś tak oszołomiona tym co widzisz że nie widziałaś co zrobić.
W końcu Suga na tyle mocno uderzył V w twarz że polała się krew. V miał rozcięty łuk brwiowy. Uspokoił się.
S: nigdy nie wspominaj tego imienia!
Suga wybiegł z pokoju a V zaczął w tym momencie płakać. Kucnęłaś obok niego i chciałaś go dotknąć. Chłopak odepchnął mocno twoją rękę, ale nie zraziło cię to i dalej próbowałaś do niego dotrzeć.
Ty: Tantan!
Używałaś tego zwrotu jak byliście mali. Taehyung spojrzał na ciebie swoimi ciemnymi oczami i rzucił ci się w ramiona.
Gdy się uspokoił wzięłaś apteczkę z szafki i opatrzyłaś chłopaka.
Ty: powiesz mi co to była za szopka przed chwilą?
V: nie myśl że Jimin jest bez skazy. Tyle mogę ci powiedzieć.
Ty: Dlaczego ty i Jungkook mówicie że nie mogę brać udziału w tym planie? Nawet jeszcze dyspozycji nie dostałam.
V złapał cię za rękę i wlepił w ciebie swój przeszywający zimny wzrok.
V: Nie pasujesz do nas, a my dbamy tylko o swoich rozumiesz?
Ty: co chcesz przez to powiedzieć?
V: jeśli będzie trzeba Jimin ci nie pomoże, a na akcję jedziecie sami.
Ty: co to znaczy? Możesz mi kurde powiedzieć co tu się właściwie dzieje?!
V: jesteś alibi i przynętą. Jimin zobaczył w tobie coś czego Jungkook nie widzi.
Ty: Jungkook? A co to ma do rzeczy?
V postanowił wyjaśnić ci dały plan dogłębnie.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro