#23
... wszystkie dzieci bawiły się razem a ona stała tam.. sama. Odwrócona do mnie plecami dziewczynka z długimi warkoczami. Podszedłem.
V: hej!
Dziewczynka o dużych pięknych oczkach jak guziczki i jasnej karnacji odwróciła się w moją stronę.
V: dlaczego się nie bawisz?
Jakieś dziecko: Taehyung zostaw ją!
Drugie dziecko: ona jest dziwna..
Dalej ciągnąłem dialog z piękną dziewczynką.
Ty: nikt nie chce się ze mną bawić.
W jej oczach pojawiły się szklanki.
V: jak to? Ja chce się z tobą bawić!
Zdjąłem swój mały krawat i zawiązałem jej oczy.
V: pobawimy się w ciuciu babkę!
W ten sposób się poznaliśmy. Od tamtej pory bawiliśmy się codziennie na jednym podwórku.
Pamiętam jak pierwszy raz spadłem z drzewa, a t/i pocałowała mnie w czoło mówiąc że buziaki pomagają na rany. Dała buziaka w moje zakrwawione kolano i sama była usmarowana błotem.
Pierwsze nocne spacery, pierwsze wspólne piwo bezalkoholowe po którym „byliśmy pijani"...
Jej pierwsza miesiączka i mój pierwszy mokry sen... to może trochę krępujące ale wiedzieliśmy o sobie dosłownie wszystko.
Nasze życie się zmieniło gdy poszliśmy do liceum i poznałem Suge i Jungkooka. Kookiemu podobała się moja przyjaciółka ale nie chciał żeby psuła wizerunek naszej paczki.
Od tamtej pory żyliśmy jak nieznajomi...
Dostałem cios w twarz i upadłem na ziemię. Teraz to Jungkook usiadł na mnie. Zakrwawiony szarpał mnie za bluzkę.
JK: ogarnij się V! T/I nas teraz potrzebuje! Przestań się kurwa mazać!
V: to twoja wina.. to przez ciebie do tego doszło!
JK: niby jak to moja wina??
V: gdybyś jej tu nie trzymał tylko puścił do domu od razu po tym jak ją uratowałeś to żyłaby teraz normalnym życiem!
JK: wiesz że nie mogłem
V: uratowałeś ją raz i wplątałeś w jeszcze większe gówno!
JK: ja kocham t/i!
V: właśnie z takiego samego powodu ja trzymałem ją daleko od siebie..
Oboje się uspokoiliśmy i usiedliśmy na podłodze pod drzwiami.
V: co z Ailee?
JK: leży wpół przytomna. Jest z nią lepiej niż z t/i.
V: to cud że znaleźliśmy je obie.
JK: ta...
Z pokoju wyszedł lekarz i Suga. Poderwaliśmy się na równe nogi i czekaliśmy na werdykt.
L: jest bardzo silna. Jej ciało walczy z toksynami ale potrzebuje teraz spokoju. Musi się wyspać a potem zobaczymy co będzie..
V: co to znaczy że zobaczymy?
Lekarz odsunął mnie od siebie
L: synu ona została wielokrotnie zgwałcona.. czego się spodziewasz jak się obudzi..
Wyminął nas i poszedł sprawdzić Ailee.
Pierwszy raz widziałem łzy Jungkooka. Wtuliłem się w chłopaka i czekaliśmy na cud.
...
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro