Złączyliście swoje usta w pocałunku. Z delikatnego zrobił się bardzo namiętny i uczuciowy. Usiadłaś chłopakowi na kolanach i otuliliście się. Kookie jedną dłonią zjechał na twoją pupę a drugą trzymał cię za kark. Czułaś że relacje między waszą dwójką zmieniły się o 180 stopni..
Kiedyś szkolny chuligan i kujonka.
Dzisiaj oboje siebie pragniecie...
Przerwałaś pocałunek żeby złapać trochę oddechu, a poza tym było ci wstyd.
Jungkook pogłaskał twoje włosy odsłaniając twoją czerwoną jak burak twarzyczkę.
JK: wiesz że lubię nieznośne kujonki?
Ty: to ty byłeś nieznośny.
JK: czyli już nie jestem?
Ty: .....
Jungkook zaśmiał się i znów cię pocałował. W tym momencie liczyła się tylko wasza dwójka.
Ktoś zapukał do pokoju.
JK: czego?!
??: gdzie jest T/I?
Wygramoliłaś się z uścisku Jungkooka i wstałaś do drzwi uchylając je. Zobaczyłaś Sugę.
Ty: jestem. Przemyłam twarz Kookiego... coś się stało?
S: nie, tylko sprawdzam czy żyjesz, bo ostatnio chłopcy wariują tu na twoim punkcie!!
Wykrzyczał spoglądając na Jungkooka. On zaś jak nigdy siedział cicho chichrając się pod nosem.
S: dobra nie będę wam przeszkadzał, ale zamawiam jedzenie.. coś chcecie?
JK: zamów pizzę to zjemy wszyscy.
S: okej.
Zamknęłaś drzwi i odwróciłaś się w stronę Jungkooka. Ten przyglądał ci się ale to nie był już groźny wzrok lecz spojrzenie normalnej miłej i kochanej osoby.
Ty: co się tak gapisz?
JK: jak na różową kujonkę jesteś całkiem seksowna kiedy jesteś zadziorą w mojej bluzie. Podoba mi się taka T/I.
Znów usiadłaś na kolana Jungkooka i zarzuciłaś ręce na jego ramiona.
Ty: aha, czyli jeśli znów założę różowy sweterek i zepnę włosy to się odczepisz?
JK: nie mogę
Ty: dlaczego?
Jungkook znów cię pocałował, lecz tym razem odważniej. Kookie otworzył się z uczuciami w twoją stronę, tak jak powiedział ci wcześniej Suga.
Gdy skończyliście cieszyć się sobą nawzajem postanowiłaś zdobyć kilka odpowiedzi na nurtujące cię pytania..
Ty: powiesz mi co się stało z Jiminem?
JK: Jimin miał siostrę... była jedną z nas.
Ty: dlaczego mówisz o niej w czasie przeszłym?
Jungkook przytulił się do ciebie i mówił dalej.
JK: bo nie żyje. Nazywała się Ailee i razem z Jiminem byli nierozłączni.
Ty: co się z nią stało?
JK: widzisz.. Ja, Suga czy V jesteśmy po prostu „chuliganami" ze szkoły i nasze sprawy kończą się na drobnych potyczkach.
Ty: no a Jimin?
JK: Jimin jest zamieszany w sprawy różnych mafii z wyższej pułki. On wmieszał się w politykę i duże pieniądze.
Ty: stąd macie taki duży dom..
JK: dokładnie.
Ty: to co stało się z jego siostrą??
JK: Byliśmy wszyscy razem. Ja i chłopaki mieliśmy zaczekać przed wejściem pewnego budynku, a Ailee i Jimin poszli do środka. O dziwo jak na taką małą dziewczynę dobrze się broniła i była bardzo zwinna. Nikt nie pomyślałby że coś może się jej stać... gdy Jimin i Ailee długo nie wracali Suga poszedł sprawdzić co się dzieje. Po paru minutach wyszedł z rannym Jiminem. Okazało się że wpadli w pułapkę i Ailee została zabrana jako zakładnik.
Ty: to straszne!
JK: później było tylko gorzej...