Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

3

Przez ostatnie cztery dni nie było mnie w pracy. Wzięłam sobie wolne. Pierwszy wąż odkąd tu pracuje nigdy jeszcze tego nie zrobiłam.

Z przyzwyczajenia wstałam o tej samem godzinie i postanowiłam że zrobię im małą niespodziankę. Szybko zerwałam się z łóżka i zaczęłam przeglądać szafę w poszukiwaniu jakichś ubrań. Wybrałam zwykle czarne rurki i koszulkę z kumamonem tego samego koloru. Udałam się do łazienki zabierając przy okazji czysta bieliznę.

Przyjemnym prysznicu i wciskaniu się w spodnie uczesałam włosy w dwa dobierane warkocze o zrobiłam make up. Podwinęłam trochę nogawki od ciemnego materiału na moich nogach, założyłam swoje vansy i wyszłam z domu.  Oczywiście słuchawki na uszy i można iść.

Po niecałych 30 minutach byłam na miejscu. Teraz żałuję że wzięłam to wolne. Wszyscy byli zabiegani i nie mogli znaleźć swojego miejsca.

Junghyun'a nigdzie nie mogłam dojrzeć. Mam nadzieję że nic głupiego nie zrobił.

-Yoni. W pokoju numer 165 jest parę osób do pomalowania. Dasz radę to zrobić?- spytał szef Kim.

-Ja bym rady nie dała? Już biegne- szybko pobiegłam do wyznaczonego miejsca.

Zapukałam delikatnie w drzwi i weszłam do środka.

-Witam. Przepraszam że pan musiał czekać. Mamy małe zamieszanie dzisiaj. Mam na imię Yoni i dzisiaj się panem zajmę- Posłałam mu jeden z moich najlepszych uśmiechów i lekko się ukłoniłam.

-Nie pan tylko Namjoon. Miło mi cię poznać.- Uśmiechnęłam się jeszcze raz i zabrałam się za swoją robotę. 

Cały czas śmialiśmy się i rozmawialiśmy. Mam nadzieję że spodoba mu się efekt końcowy. Podałam lusterko i delikatnie się odsunęłam.

-Wooow to jest niesamowite! Dziekuje. Do zobaczenia!- pomachał i wyszedł.

Następny był baardzo skromny  Hoseok jego tekst zostanie w mojej pamięci "Jestem boski", Jimin podrywacz, Jin który opowiadał mi swoje suche suchary, nieśmiały ale uroczy Jungkook i teraz zajmuje się Taehyungiem.

Jeszcze nigdy nie spotkałam takiego śmieszka jak on. Co chwilę mi przetywał i robił urocze minki. Dziubał mnie w brzuch i tak dalej.  Pożegnałam się z nim a on poprostu mnie przytulił. Uroczy kosmita.

Myślałam te to już koniec roboty ale usłyszałam odgłos zamykających się drzwi. Stałam tyłem i niezabardzo widziałam kto to. Gdy skończyłam robić porządek odwróciłam się do następnego typa siedzącego na fotelu.

Czas się zatrzymał. Wszystko co miałam w dłoniach wylądowało na podłodze. Nie wierzę. Nie... to nie może być prawda.

W tej chwili przedemną siedział on. Min Yoongi.



***

Tęsknił ktoś?
Więc tak. Nie było rozdziałów boo.
1. Miałam przez dwa tygodnie mock examy i dużo stresu i wgl.
2. Nauka do examów.
3. Nie miałam przez miesiąc telefonu bo raz mi go zabrali a potem zepsuli ale mam teraz nowy xD
4. Zostało mi tylko tydzień szkoły  i tydzień praktyk więc za 2 tygodnie będę wolna.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro