Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

ROZDZIAŁ 2

Zagryzłam wargę z rozkoszy, gdy Jungkook zaczął poruszać się jeszcze szybciej. Czułam, jak jego gorący człon wypełnia mnie całkowicie. Jęczałam coraz głośniej, nie mogąc powstrzymać fali przyjemności, która przetaczała się przez moje ciało. To było coś niesamowitego, coś czego nigdy wcześniej nie doświadczyłam.
Nagle, jego telefon zawibrował. Jungkook zatrzymał się na chwilę, wyciągając go z kieszeni. Jego twarz natychmiast zbladła, gdy przeczytał wiadomość.

Od Stary:
Jungkook, gdzie ty jesteś? Wracaj do domu, musisz mi pomóc znieść siano do stodoły.

Złość i rozczarowanie malowały się na jego twarzy. Spojrzał na mnie z wyrzutem.

Jungkook -Przepraszam, kochanie.

Wymamrotał, brzmiąc przygnębiony.

Jungkook - Mój ojciec mnie potrzebuje.

Złość mnie ogarnęła. Całe to nasze pobudzenie, a teraz musimy przerwać wszystko przez jego obowiązki na farmie.

T.I- Nie możesz zostawić mnie tak.

Jungkook - Wiem, kochanie, przepraszam"

Powtórzył, po czym pocałował mnie w czoło.

Jungkook - Muszę iść. Ale obiecuję, że wrócę jak najszybciej.

Złapałam go za rękę,błagając.

T.I- Nie odchodź jeszcze.

Jungkook westchnął mówiąc stanowczo.

Jungkook - Muszę, kochanie.

Po czym wstał i zaczął się ubierać.

Czułam się jak dziecko, któremu zabrano zabawkę. Byłam rozczarowana i zła jednocześnie. Zaczęłam go obwiniać o to, że zepsuł naszą chwilę.

T.I- Zawsze coś musi się wydarzyć!

Jungkook spojrzał na mnie z wyrzutem. Powtórzył po raz kolejny, po czym schylił się i pocałował mnie w usta.

Jungkook - Przwpraszam...Zobaczymy się później.

I zniknął w oddali, zostawiając mnie samą z uczuciem pustki i rozczarowania.

Wściekłość szybko ustąpiła miejsca tęsknocie. Wstałam z trawy, otrzepałam się i postanowiłam wrócić do domu babci. Po drodze, nieświadomie skierowałam swoje kroki w stronę pola, gdzie mieszkał Jungkook. I tam go zobaczyłam. Pracował razem z ojcem, przenosząc siano. Był bez koszulki, a pot spływał po jego umięśnionych ramionach. Serce zabiło mi mocniej na jego widok.

Uśmiechnęłam się do niego, lekko zagryzając dolną wargę, przypominając sobie nasze dzisiejsze uniesienie.

Jungkook spojrzał na mnie i odwzajemnił uśmiech. Pomachał mi nieśmiało ręką, kontynuując pracę. Czułam, jak rumieniec pojawia się na moich policzkach. Był taki męski, taki pociągający w tej chwili.
Szybko odwróciłam wzrok i ruszyłam w stronę domu babci.

Gdy tylko przekroczyłam próg, poczułam ogromną ulgę. Mogłam wreszcie odetchnąć. Ale jednocześnie czułam się nieswojo.

Muszę przyznać, że babcia była bardzo tradycyjna i nie pochwalałaby mojego związku z Jungkookiem. Musiałam więc zagrać swoją rolę i udawać, że nic między nami nie ma.

Zawołałam wchodząc do domu.

T.I- Babciu, jestem!

Babcia - A, już jesteś, kochanie.

Odpowiedziała babcia, wychodząc z kuchni.

Babcia - Jak było na spacerze?

T.I- Wspaniale

Odpowiedziałam, starając się utrzymać obojętny ton.

Cały wieczór spędziłam na rozmowach z babcią, udając zainteresowanie jej opowieściami. W środku jednak myślami byłam wciąż przy Jungkooku.

Wyobrażałam sobie, jak ponownie będziemy się pieścić, jak będzie mnie całować i dotykać. Czułam, jak moje ciało reaguje na te myśli. Musiałam się uszczypnąć, żeby wrócić do rzeczywistości.

Babcia - Kochanie, czy wszystko w porządku? Wyglądasz blado.

Zapytała zaniepokojona babcia, skłamałam

T.I- Tak, wszystko dobrze. Po prostu jestem trochę zmęczona.

Udałam się do pokoju ,aby położyć się spać ale sen nie przychodził łatwo. Cały czas myślałam o Jungkooku i o tym, co się między nami wydarzyło.

POV JUNGKOOKA

Pot spływał mi po plecach, gdy kolejny raz zrzuciłem ciężkie siano na stos. Byłem zmęczony, ale widok Mia, która podeszła do mnie, dodał mi energii.

Mia

Była ubrana tak samo prowokująco jak zawsze - krótka spódniczka podkreślała jej długie nogi, a głęboki dekolt odsłaniał sporo ciała. Pamiętałem jeszcze doskonale, jak tydzień temu pieprzyliśmy się w stodole. To była dzika noc.

Mia- Cześć, Jungkook.

Powiedziała, uśmiechając się zalotnie. Jej spojrzenie wędrowało po moim ciele, a jej wargi były lekko rozchylone.

Jungkook - Cześć, Mia.

Odpowiedziałem, starając się zachować spokój, choć w środku wrzało.

Mia- Taki zajęty jesteś?

Zapytała, podchodząc bliżej i delikatnie muskając moje ramię.

Jungkook - Zawsze mam czas dla pięknej dziewczyny.

Odparłem, nie mogąc oderwać wzroku od jej pełnych ust.

Zaczęła się kręcić wokół mnie, pokazując swoje atuty. Czułem, jak moje pożądanie rośnie z każdą sekundą.

Mia- Pamiętasz tamtą noc?

Szepnęła mi do ucha, delikatnie muskając moją szyję.

Jungkook -Jak mógłbym zapomnieć?

Odpowiedziałem, zaciskając pięści, aby się opanować.

Mia- Chciałabyś powtórzyć?

Zapytała, podnosząc brwi.

W tym momencie mój ojciec odchrząknął.

Ojciec- Jungkook, czy mógłbyś przestać flirtować i wrócić do pracy?

Jungkook - Już idę, tato.

Odpowiedziałem niechętnie.

Ojciec A ty, panienko, może byś poszła do domu?

Dodał mój ojciec, kierując swoje słowa do Mia.

Mia tylko prychnęła i odwróciła się na pięcie, rzucając mi jeszcze jedno zalotne spojrzenie.

Mia- Do zobaczenia, Jungkook.

Odpowiedziała, a następnie odeszła.

Wróciłem do pracy, ale moje myśli cały czas krążyły wokół Mia. Chciałem ją jeszcze raz, ale wiedziałem, że to niemożliwe. Mój ojciec by mnie zabił, gdyby się dowiedział.

Praca szła opornie, a moje myśli wciąż krążyły wokół T.I. Pamięć o naszym dzisiejszym spotkaniu i o tym, jak niesamowicie się czułem w jej ramionach, rozpalała we mnie ogień pożądania. Mia próbowała mnie skusić, ale T.I. była tą jedyną, która naprawdę mnie pociągała.

Wyciągnąłem telefon z kieszeni i zacząłem pisać SMS-a do niej. Palce mi drżały, gdy klikałem w klawiaturę. Co powinienem napisać? Chciałem, żeby wiedziała, jak bardzo o niej myślę i jak bardzo chcę ją teraz zobaczyć.

Do T.I:
Hej, kochanie. Myślę o Tobie.

Napisałem, ale szybko usunąłem wiadomość. To było zbyt słabe.

Do T.I:
Chcę Cię teraz 😏

To brzmiało lepiej, ale było zbyt bezpośrednie.

Po chwili namysłu, napisałem kolejna wiadomość.

Do T.I:
Pamiętasz, jak było dzisiaj? Chciałbym to powtórzyć, ale tym razem w stodole.

Uśmiechnąłem się, zadowolony z tego, co napisałem. Zanim zdążyłem nacisnąć przycisk "wyślij", usłyszałem głos mojego ojca.

Ojciec- Jungkook, czy mógłbyś przestać się rozglądać i skończyć tę robotę?!

Szybko schowałem telefon do kieszeni i wróciłem do pracy. Nie mogłem się doczekać odpowiedzi od T.I. Chciałem, żeby powiedziała, że też mnie chce.
Siano leciało mi z rąk, a serce waliło mi jak oszalałe. Wyciągnąłem telefon i spojrzałem na powiadomienie. To była wiadomość od T.I.!

Od T.I
Dobrze będę. To za ile kochanie masz czas wolny?

Uśmiech sam pojawił się na mojej twarzy. Nie mogłem uwierzyć, że się zgodziła. Moje serce zaczęło bić jeszcze szybciej, a spodnie nagle zrobiły się bardzo ciasne. Gdy tylko pomyślałem o tym, co będzie się działo, mój członek urósł do sporych rozmiarów. Szybko odpisałem

Do T.I:
Mogę być za godzinę w stodole. Będę czekał.

Nie mogłem się doczekać tego spotkania. Wyobrażałem sobie już, jak będziemy się pieścić na miękkim sianie, jak będę ją całować i dotykać. Czułem, że oszaleję z podniecenia.

Skończyłem pracę jak najszybciej mogłem. Zanim poszedłem do stodoły, wziąłem szybki prysznic i przebrałem się w czyste ubrania. Serce waliło mi w piersi jak oszalałe, gdy zbliżałem się do naszego sekretnego miejsca.

Otworzyłem drzwi od stodoły i zobaczyłem ją. Stała tam, oświetlona jedynie przez słaby promień księżyca. Wyglądała absolutnie oszałamiająco.
Wyszeptała, uśmiechając się do mnie.

T.I- Cześć.

Jungkook -Hej, kochanie.

Odpowiedziałem, nie mogąc oderwać od niej wzroku.

Zbliżyłem się do niej i pocałowałem ją namiętnie. Jej usta były miękkie i słodkie, a jej ciało było gorące i pełne życia. Odwlokłem się od pocałunku na chwilę, aby spojrzeć jej w oczy.

Jungkook - Tęskniłem za Tobą.

Wyznałem.

T.I- Ja też za Tobą.

Odpowiedziała, przytulając się do mnie.
Pocałowałem ją ponownie, tym razem dłużej i głębiej. Po chwili oderwaliśmy się od siebie, dysząc ciężko.

Jungkook -Chodźmy na siano.

Zaproponowałem, ciągnąc ją za rękę.
Położyliśmy się na miękkim sianie i zaczęliśmy się całować. Ręce błądziły po naszych ciałach, odkrywając nowe miejsca przyjemności. Z każdym dotykiem, z każdym pocałunkiem, nasze pożądanie rosło.

POV T.I

Czułam, jak moje ciało płonie pod jego dotykiem. Jungkook ściągnął moją koszulkę, odsłaniając moje piersi. Zanim zdążyłam zareagować, zaczął delikatnie ssać i gryźć moje sutki. Jęczałam cicho, nie mogąc powstrzymać fali przyjemności, która przetaczała się przez moje ciało. Jego dłoń wślizgnęła się pod moje spodenki i majtki, delikatnie muskając moje wargi sromowe.

T.I- Ah, Jungkook...

Wyszeptałam, nie mogąc powstrzymać jęknięcia.

Rozchyliłam nogi, dając mu lepszy dostęp. Po chwili pozbył się moich spodenek i majtek. Leżałam naga, całkowicie oddana jego przyjemności.

T.I- Jungkook...

Powtórzyłam, tym razem głośniej.

Zaczęłam poruszać biodrami, chcąc przyspieszyć to, co miało nadejść. Czułam, jak jego palce wnikają głęboko w moje wnętrze, rozpalając we mnie ogień pożądania.

T.I- Jeszcze, Jungkook, jeszcze!

Błagałam, nie mogąc się doczekać tego, co miało nastąpić.

Jungkook spojrzał mi w oczy i uśmiechnął się. Złapał mnie za biodra i zaczął poruszać się w rytm moich jęków. Czułam, jak jego członek powiększa się z każdą sekundą.

Jungkook - Będę cię pieprzył tak mocno, jak tylko chcesz.

Wyszeptał mi do ucha.
I zaczął. Jego ruchy były szybkie i zdecydowane. Czułam, jak jego członek wypełnia mnie całkowicie. Jęczałam coraz głośniej, nie mogąc się powstrzymać. Było to tak intensywne, że miałam wrażenie, że zaraz wybuchnę.

T.I- Jeszcze, Jungkook, jeszcze

Krzyczałam, nie mogąc się nasycić jego dotykiem.
Z każdą kolejną sekundą nasze ciała poruszały się coraz szybciej. Czułam, jak zbliżamy się do szczytu. I wtedy się stało. Oboje osiągnęliśmy orgazm, nasze ciała drżały w unisonie.
Opadliśmy na siano, ciężko oddychając. Po chwili, Jungkook przytulił mnie do siebie.

Jungkook - To było niesamowite.

wyszeptał mi do ucha.

T.I- Tak, było

Odpowiedziałam, uśmiechając się.
Czułam się szczęśliwa i spełniona. Nigdy wcześniej nie doświadczyłam takiej przyjemności.

Nie minęła chwila, a Jungkook delikatnie mnie odwrócił, tak że mój tyłek był teraz skierowany prosto w jego twarz. Czułam, jak jego wzrok przesuwa się po moich pośladkach, a jego oddech staje się cięższy.

T.I- O boże, Jungkook, jesteś cudowny.

Wyszeptałam, podniecona jego dotykiem.
Zanim zdążyłam cokolwiek dodać, poczułam jego twardy człon w mojej mokrej jeszcze szparce.

T.I- Oh tak, pieprz mnie kochanie, mocniej...

Błagałam, poruszając biodrami.
Jungkook zaczął poruszać się głęboko i rytmicznie, wypełniając mnie swoim ciepłem. Czułam, jak nasze ciała stapiają się w jedno. Zamknęłam oczy i oddałam się chwili.

Jungkook - Jesteś taka mokra.

Wymamrotał Jungkook, przyspieszając tempo.

T.I- Jeszcze, jeszcze!

Krzyczałam, nie mogąc się nasycić jego dotykiem.
Czułam, jak moje ciało drży z przyjemności. Nigdy wcześniej nie doświadczyłam czegoś takiego. Było to tak intensywne, że miałam wrażenie, że zaraz wybuchnę.

Jungkook- Będę twój, kochanie.

Wyszeptał mi do ucha, przyciskając mnie mocniej do siebie.
I wtedy poczułam, jak jego mięśnie napinają się, a on wytryskuje głęboko w moje wnętrze.

Opadliśmy na siano, ciężko oddychając. Po chwili, Jungkook przytulił mnie do siebie.

Jungkook - Kocham cię.

Wyszeptał mi do ucha.

T.I- I ja ciebie.

Odpowiedziałam, odwzajemniając uścisk.
Czułam się bezpiecznie w jego ramionach. Nigdy nie chciałam, żeby ta chwila się skończyła.

Czułam, jak moje ciało płonie pod jego dotykiem. Jungkook poruszał się coraz szybciej, a jego oddechy stawały się coraz cięższe. Jego dłonie ściskały moje piersi, podnosząc je i opuszczając w rytm jego ruchów. Oparłam się dłońmi o drewnianą belkę, wypinając tyłek jeszcze bardziej, pragnąc więcej jego uwagi.

Jungkook - Będę cię pieprzył tak jak lubisz .

Wyszeptał mi do ucha, jego głos był chropowaty z pożądania.
Z każdym jego słowem, z każdym ruchem, moje ciało domagało się więcej. Czułam, jak zbliżamy się do szczytu.

T.I- Jeszcze, Jungkook, jeszcze!" - krzyczałam, nie mogąc się powstrzymać.

Po chwili intensywnego seksu, Jungkook delikatnie wyciągnął swojego człon z mojej mokrej szparki. Zanim zdążyłam za nim zatęsknić, położył się na sianie i zaczął szeptać mi do ucha najróżniejsze perwersyjne rzeczy. Jego głos był głęboki i chropowaty, a słowa, które wypowiadał, rozpalały moje ciało jeszcze bardziej.

Jungkook - Jesteś taka mokra i ciasna .

Wymamrotał, muskając mi policzek.

Jungkook - Chcę cię całą, od stóp do głów.

Nie czekając na moją odpowiedź, położył się na sianie, a ja, nie myśląc o niczym innym, usiadłam na jego twardym członku. Poczułam, jak wnika w mnie głęboko, wypełniając mnie po brzegi. Zaczęłam rytmicznie poruszać biodrami, wbijając się w niego coraz głębiej. Patrzyłam mu prosto w oczy, widząc w nich to samo pożądanie, co ja.

T.I- Oh, Boże, Jungkook.

Jęczałam, nie mogąc się nasycić tą przyjemnością.

Jungkook - Tak, kochanie, tak.

Odpowiedział, chwytając mnie za biodra i pomagając mi poruszać się.
Czułam się jak w niebie. Jego twardy człon poruszał się we mnie w idealnym rytmie, a ja nie mogłam się nasycić jego dotykiem. Z każdym ruchem, z każdym moim jękiem, nasze pożądanie rosło.

T.I- Jeszcze, Jungkook, jeszcze!

Jungkook -Będę cię pieprzył tak długo, jak tylko zechcesz.

I tak oto spędziliśmy resztę nocy, oddając się namiętnym igraszkom. Czułam się bezpieczna i kochana w jego ramionach.
Czułam, jak moje nogi miękną z wysiłku. Jungkook, wykorzystując moją słabość, przyparł mnie do zimnej ściany stodoły. Jego silne ramiona uniosły mnie, a ja znalazłam się w powietrzu, opierając się o chropowatą ścianę.

Jungkook - Chcesz abym cię pieprzył ostro?

Szepnął mi do ucha, jego głos był głęboki i chropowaty.

Jungkook - Twoja cipka nadal mokra i ciasna.

Czułam, jak jego twardy człon wbija się we mnie głęboko. Z każdym jego ruchem, z każdym moim jękiem, nasze pożądanie rosło. Jego słowa, pełne podtekstów seksualnych, rozpalały moje ciało jeszcze bardziej.

T.I- Tak, Jungkook, jeszcze mocniej!

Jego ręce błądziły po moim ciele, dotykając miejsc, które sprawiały mi największą przyjemność. Czułam, jak jego palce wnikają głęboko w moje wnętrze, jednocześnie trzymając mnie mocno za biodra.

Czułam się jak w transie, całkowicie oddana jego przyjemności.

Jungkook - Chcę cię oznaczyć.

Wyszeptał mi do ucha, a następnie złapał mnie za biodra i zaczął poruszać się jeszcze szybciej.

Kolejny rodzial za nami ✨

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro