Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

19 września- 70 kilogramów

Wziąłem deskę, powiedziałem mamie że idę pojeździć. Wyszedłem z domu. Jeździłem nad jeziorem. Nagle zza rogu wyszły trzy dziewczyny. Te co mi dokuczały. Przestraszyłem się. Zacząłem jechać szybko w przeciwną stronę. Aż w pewnym momencie się wywróciłem. Zacząłem płakać. Ból w nadgarstku był okropny. Promieniował do łokcia i palców. Próbowałem je zgiąć, ale na nic moje starania. Tylko bardziej bolało. Dziewczyny szybkim krokiem do mnie podeszły.

-Patrzcie! To nasz grubasek!- krzyknęła ta niska i zaczęła się śmiać. Gruby, gruby, gruby... odbijało się echem w mojej głowie. Zacisnąłem powieki. Chciałem przestać płakać. Ale nie mogłem. Bolało. Psychicznie i fizycznie. Bardzo bolało.

-Ojej co ci się stało w rękę?- zapytała ta o czarnych włosach i kopnęła mnie w rękę. Krzyknąłem. Zrobiło mi się czarno przed oczami. Zemdlałem.

...

Gdy otworzyłem, oślepiło mnie światło. Słyszałem pikanie jakiejś maszyny. Cichutki płacz mamy. Czy coś się stało? Dlaczego mama płacze? 

-Mamo..-wyszeptałem. Chciało mi się pić. 

-Synku...- powiedziała i złapała mnie za zdrową rękę. Popatrzyłem na tą co tak piekielnie bolała. Była w gipsie. Złamana...

-Mamo... Wody.-wycharczałem. Podała mi od razu szklankę z wodą. Usiadłem powoli i wypiłem wodę.

-Mamo... Czemu jestem w szpitalu?- zapytałem.

-Zemdlałeś... Upadłeś i złamałeś rękę. Jakaś miła starsza pani zadzwoniła po karetkę.- odpowiedziała. Czyli nie te trzy dziewczyny... A czego ja się spodziewałem? Że nagle bóg je nawiedzi? 

-A okey...- odpowiedziałem, a mama wstała mówiąc że idzie po lekarza. Zacząłem myśleć. Gruby, gruby, gruby... Muszę schudnąć... Tylko jak schudnąć szybko i efektownie?

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro

Tags: #gtygf