Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

15 września- 70 kilogramów

Siedziałem w łazience. Pisałem w pamiętniku. A w jednym momencie do łazienki wbiegła grupka uczniów. Ta sama co ostatnio. Zamknąłem w ekspresowym tempie pamiętnik i zacząłem chować go do plecaka.

-Ooooo pokaż co tam masz grubasie.- wzięła mój plecak i wyrzuciła z niego wszystkie rzeczy. Podniosła mój pamiętnik i otworzyła na losowej stronie. Wzięła oddech i zaczęła czytać:

-Sara z mojego osiedla jest taka śliczna. Gdy wychodzimy razem się pobawić ma wianek ze stokrotek. Chciałbym taki umieć robić. Poproszę ją żeby mnie nauczyła.- parsknęła mocno.

-Wianek? Tylko pedały i lesby noszą wianki.- zaczęła się śmiać.

-No i grubasy.- powiedział ten najwyższy. Ta najniższa z dziewczyn podeszła do mnie i złapała mnie za włosy. 

-Grubciu powiedz kto jest najlepszy na świecie. Prawda że my? Jesteśmy twoimi władcami prawda?- syknęła.

-T-tak...- szepnąłem. Puściła mnie i popchnęła na zlew. Uderzyłem się głową. Czułem jakbym miał zwymiotować. Zrobiło mi się słabo. Zwymiotowałem. 

-O fuuuuuj- powiedzieli chórkiem. Zacząłem szukać chusteczek żeby wytrzeć twarz. Ta wysoka zabrała mi je z ręki. Łzy upokorzenia popłynęły.

-Oddaj... proszę..- powiedziałem cichutko.

-A jak nie to co?- parsknęła.

-N-nie wiem...- zacząłem się trząść i odwróciłem się w stronę zlewu by wymyć twarz i wypłukać usta. Byłem śpiący. Bardzo śpiący. Kręciło mi się w głowie. Potwornie. Miałem mroczki przed oczami. Zemdlałem. 

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro

Tags: #gtygf