Część 4
i oczywiście po tym nie mogłam zasnąć
zdecydowałam się pójść do Papyrusa, ale pewnie zawracała bym mu głowę.
Ale odkryłam osobę która zapomniała zamknąć drzwi od swojego pokoju...
wiesz kto jest tak leniwy?
hej Sans...śpisz? w każdym razie... nie będziesz zły jeśli dziś będę spała w twoim łóżku?
tak szybko chcesz zacząć ze mną sypiać?
to nie jest śmieszne
wiem hehe
ale prawda jest taka, że nie trudno cię przekonać do tego
Dlaczego to sprawiło że czuję się bardzo niezręcznie?
w każdym razie dzieciaku... nie zapomniałaś o czymś ważnym dzisiejszego dnia?
em... co masz na myśli?
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro