20. Park jurajski ♧Przesądy♧
Malcolm: No chodź Allan, idziemy stąd.
Allan: Czekaj, znalazłem czterolistną koniczynę.
Malcolm: Nie mów, że ty serio wierzysz w te przesądy.
Allan: *zrywa koniczynkę*
Allan: No dobra. Możemy już iść.
Malcolm: *odwraca się* O nie, czarny kot! Teraz pewnie do końca dnia będę miał pecha...
Allan: *facepalm* I to ja wierzę w przesądy?
Xddd chyba jak będę tak zapominać o tej książce, to talksów mi starczy do końca życia.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro