54
Krótka informacja! Od teraz przewiniecie czasu do przodu oznacza w ten sposób **
-To jak? Chcesz bym ci pomógł czy nie?
To może być jedyna szansa, ale czy to będzie słuszna decyzja?? Gdyby Axel tu był.. on na pewno wiedział by co zrobić..
-Tik tak, czas leci. To jak?
-Czy mogę ci jutro odpowiedzieć?
-JUTRO?! Ehh.. niech ci będzie. Jutro tutaj o 13.
-Dziękuję!!
Dobra mam jeszcze trochę czasu! Spróbuję sobie coś przypomnieć, może mi się to uda i nie będę potrzebowała pomocy!!
Zeszłam z kamienia i stanęłam na ziemi. Zerwałam bukiet lawendy i szybkim krokiem ruszyłam w stronę lasu. Co jakiś czas zostawiłam trochę kwiatów przywiązany do gałązek drzew by jutro się nie zgubić.
Jestem przed domem Axel'a i taty.
Niepewnie nacisnęłam dzwonek do drzwi. Stałam chwilę przed nimi aż w końcu ktoś je otworzył. W drzwiach stał mój brat. Gdy mnie zobaczył jego oczy się powiększyły a twarz przybrała zdenerwowany wyraz.
-GDZIE TY BYŁAŚ!!? JUDE POWIEDZIAŁ ŻE SIĘ POKŁUCILIŚCIE I TY UCIEKŁAŚ!! TATA CIĘ SZUKA!! WIESZ JAK SIĘ WSZYSCY MARTWIĄ!!
-Em.. ja przepraszam, ale musiałam mieć chwilę spokoju..
-Ehh.. oj Victoria, Victoria.. No już dobrze, chodź tu.
Axel rozłożył dłonie, podeszłam do niego i się przytuliliśmy. Nagle usłyszałam jakiś pisk i jak ktoś rzuca się na mnie i blondyna. Ktoś zaczął nas przytulać, tym kimś była Maddie.
**
Cała nasza trójka siedzi w salonie, a tata przyrządza kolację.
-Aaa! Kompletnie zapomniałam!!
Rudowłosa dziewczyna zerwała się z miejsca i nerwowo chodziła po pokoju trzęsąc dłońmi jak by miała mocne drgawki.
-Maddie, co się stało?
-Bo ja zapomniałam o mojej randce!! Muszę na niej być!! Ale nie zostawię Viv!!!
-Nie martw się, ja z tatą o nią zadbamy a ty idź się przyszykować.
-Na pewno? Viv..?
Dziewczyna spojrzała na mnie.
-Idź, i baw się dobrze.
-Dziękuję!!!
Rudowłosa ruszyła w stronę schodów.
-TYLKO WRÓĆ NIE WRACAJ PIJANA!!
-DOBRZE WUJKU!!
-I PRZED PÓŁNOCĄ W DOMU!!
-DOBRZE!!
**
Zegar wskazuje godzinę ósmą wieczorem. Siedzę na kanapie i oglądam jak Axel podrzuca piłkę.
-Braciszku..
-Tak siostrzyczko?
-Co łączy mnie z piłką w Raimonie?
-Cóż, przyjaźnisz się z całą drużyną, należysz do drużyny i jesteś napastniczką.. nie wiem co mogę ci jeszcze powiedzieć.
-Aha dziękuję, a kim jest Kevin Dragonfly?
-To twój przyjaciel, można by powiedzieć że najlepszy przyjaciel ale masz wielu najlepszych przyjaciół. Kevin i ty kiedyś za sobą nie przepadaliście ale był to krótki okres czasu.
-Dobrze, a kim jest dla mnie Jude?
-Jude, jest twoim chłopakami i narzeczonym..
-Jednym i drogim?
-Tak jak na razie jesteście jeszcze parą ale macie już tak jakby zagwarantowane że się pobierzecie.
-Dobrze, to wszystko.
-Ok, może chcesz ze mną pograć?
-Em.. okay czemu nie.
-To chodź idziemy do ogrodu!
Ruszyłam za moim bratem.
Zaczęliśmy grę, jak na razie to tylko biegamy i podajemy do siebie piłkę, jednak jakaś część mnie chce zdobyć bramkę.
-Demoniczna szybkość!!
Mój organizm sam wykrzyczał te słowa, nie panuje nad sobą.
Nagle wszystko zwalnia a piłka leci w górę a ja jeszcze wyżej. Kopię ją i wtedy ukazuje się demon tak jakby z czarno fioletowej mgły. Piłka w mgnieniu oka trafia do bramki.
To była takie dziwne..
-Sis!!
-Co.. co to było?!
-To była twoja technika hissatsu!! Sis, dobrze się czujesz?
-Tak, ja muszę gdzieś iść.. przepraszam za to co zrobię niedługo..
Szybko wstałam i wybiegłam z domu, biegnę w stronę lasu.. biegnę na polanę.. podjęłam decyzję.. ja muszę sobie wszystko przypomnieć.
Po jakiś trzynastu minutach biegu jestem na polanie.
-Gdzie jesteś!! Podjęłam decyzję!!
Zasnęłam się rozglądać, muszę odnaleźć tą postać.. lecz mi odpowiada tylko moje echo..
-Proszę!!! Ja chcę odzyskać pamięć!!! Proszę!! Pokaż się!!
-Tu jestem.. rozumiem, że chcesz odzyskać pamięć.
-Tak!!
-Dołączysz do mojej drużyny?
-Tak! Tylko pomóż mi odzyskać pamięć!!
-Dobrze!!
Nagle z drzewa zeskoczył chłopak, gdy stanął na ziemi całą polana została oświetlona..
-Jestem Midorikawa Ryuuji Reize, kapitan twojej nowej drużyny piłkarskiej. Chodź za mną. Musimy iść do domu, musisz być jutro wypoczęta
_______________________________________
Gdzie Mordikwa zabiera Viv?
Co będzie robić Viv?
Co wydarzy się dalej?
Tak tym chłopakiem jest Mordikwa!! Kto się spodziewał?
Mam nadzieje że się podobało 🌟 💬
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro