Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

41

Ruszyłam w stronę tajemniczego chłopaka. Opierał się o drzewo a w rękach trzymał piłkę koloru czarno-fioletowego. Gdy byłam niedaleko zwolniłam tępo by lepiej się mu przyjrzeć.
Chłopak był wyższy ode mnie o kilka centymetrów, jego włosy były zielone i związane w kitkę. Ubrany był w jakiś dziwny brązowaty strój piłkarski. Byłam od niego jakieś.. z 5 metrów. Nagle rozległ się dźwięk łamanej gałązki. Tak, to ja stanęłam na gałązce.
Chłopak spojrzał na mnie. Miał piękne czarne oczy. Gdy mnie zauważył puścił piłkę i kopnął ją w moją stronę. Piłka leciała w moją stronę z ogromną prędkością, a to że była blisko chłopaka wcale mi nie pomagało. Cofnęłam się o dwa kroki i wyciągnęłam przed siebie ręce. Oczy zamknęłam i czekałam aż polecę do tyłu, ale to nie nastąpiło. Otworzyłam oczy. Piłka z całej siły napierała na moje ręce e ja nie leciałam do tyłu. Niestety nie udało mi się do końca zatrzymać piłki i poleciałam do tyłu.
Leżałam na ziemi. Nie miałam siły wstać. Słońce ogrzewało moją skórę, nagle coś zasłoniło mi promienie słońca. Leniwie otworzyłam jedno oko. Nade mną stał tajemniczy chłopak.

-Jestem Midorikawa Ryuuji Reize.

_______________________________________

Co będzie chciał Reize?
Co wydarzysię dalej?

Mam nadzieje że się podobało 🌟

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro