Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

34

P.w. Ayane

Poczułam na policzku ciepłe promyki słońca.
Uwielbiam to.
Promienie słońca są takie delikatne a zarazem ostre.
Otworzyłam oczy. Jestem w moim pokoju.
Cóż codziennie to samo pomieszczenie
Białe ściany z plakatami najlepszych biegaczy w europie.
Piękny to widok, otwierasz oczy i otaczają cię same gwiazdy.
Wstałam z łużka i podeszłam do szafy.
Wyjęłam z z niej niebieskie getry i pomarańczową koszulkę.
Założyłam struj i weszłam do łazienki. Wykonałam poranną toaletę.
Teraz pora na fryzurę.
Do biegania najlepszy będzie kitek.
Zeszłam na dół, weszłam do kuchnio - jadalni.
Zrobiłam sobie śniadanie, a dokładniej jogurt naturalny z owocami i płatkami kukurydzianymi.
Zjadłam śniadanie i wstawiłam talerz do zmywarki.
Byłam prawie gotowa na poranny trening.
Wzięłam z szafki butelkę z wodą. Udałam się w stronę drzwi po drodze biorąc telefon.
Założyłam moje limonkowe adidasy.
Dobra!
Jest godzina 7.03, czyli do 8.33 powinnam biegać!
Wyszłam z domu i pobiegłam w stronę boiska nad rzeką, miałam do niego jakieś 4 kilometry. Z moim doświadczeniem w bieganiu zajmie mi to 20 minut!

_______________________________________

Co Ayane spotka na boisku?
Czy to będzie zwykły poranny trening?

Pozdrawiam _Niezmienna_
Rozdział jest kruciutki ale pokaże się jeszcze dalsza jego część!

Mam nadzieje że się podobało 🌟

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro