Gdyweszłamna salę ujrzałam jak 5 zawodników leżyw opłakanym stanie na podłodze.
Tymi zawodnikami byli:
Derek Swing, Gus Martin, Alan Master, Ben Simmons i Daniel Hatch.
Wyglądalijak byprzebiegłopo nichz milion słoni i jeszcze gorzej..
Ehh.. zostawić ich na półtorej godziny i już trzeba wzywać karetkę.

-Jud!!
-O Viv, już jesteś. Jak mecz?
-Mecz wspaniale. A co tu się stało?
-A! Chłopacy chcieli potrenować przed męczę z tobą i weszlina jakąś maszynę no i tak to się zakończyło.
-Aha. A na jaką maszynę konkretnie?
-O tamtą.

Jud wskazał mi maszynę. Była to maszyna do ćwiczenia wszystkich możliwych pozycji na boisku na raz. Nawet ja sobie na niej nie radzę a co dopiero oni! I teraz ja muszę uzdrowić całą piątkę.
Podeszłam do chłopców i zaczęłam śpiewać piosenkę. Brzmiała ona tak:

You do it to me so well
Hypnotic takin' over me
Make me feel like someone else
You got me talkin' in my sleep
I don't wanna come back down
I don't wanna touch the ground
Pacific ocean dug so deep
Hypnotic takin' over me

White threads on my laces
Stuck on the hinges
Swingin' the door to the back yard
Got splinters walkin' tight ropes
Spun like a bandage
Touch on the outer surface
Bright eyes of the solstice
Wherever your mind is headed for a freight train city
Locked up 'til you're moon lit
Brushin' my hair back
Feelin' your lips on my cold neck

Magnetic everything about you
You really got me now

You do it to me so well
Hypnotic takin' over me
Make me feel like someone else
You got me talkin' in my sleep
I don't wanna come back down
I don't wanna touch the ground
Pacific ocean dug so deep
Hypnotic takin' over me

Chłopcy zostali uzdrowueni. Postanowiliśmy jeszcze 15 minut poćwiczyć i dopiero rozegrać mecz.
Podczas meczu chłopcy byli podzieleni na dwie grupy. Ja od czasu do czasu z nienacka wchodziłam na boisko i zabierałam piłkę, przyjaciele musieli ją odzyskać lub obronić bramkę przed golem. Gdy mecz się zakończył chłopacy byli przemeczeni, ledwo dali radę wejść do pokoju przygotowanego dla nich.

-Gratuluję! Poszło wam naprawdę dobrze!
-Taa jasne, nie zatrzymaliśmy ani jednej twojej piłki.
-Haha!! Alan to nie było najważniejsze. Poprawiliście swoją szybkość, siłę, koordynację i do tego nie musicie już krzyczeć by ktoś wiedział by podajecie mu piłkę.
-No tak! Ale i tak przegramy mecz z Zeusem!
-Tego nie wiadomo! Co wy na to byście jutro zagrali z Raimon? Jud jesteś kapitanem decyduj!
-Cóż, dzięki temu będziemy mogli sprawdzić jak gramy przeciwko innej drużynie.. zgoda!
-To super. Napiszę do nich i zobaczę co da się zrobić. A teraz do łóżek!! A i bym zapomniała jutro pobudka o 5.10!! Dobranoc!!

Zostawiłam chłopaków i poszłam do siebie.

Do: Smoczek👶🐉
Hej! Może wpadniesz do mnie jutro? Zagramy mecz!!

Od: Smoczek👶🐉
Hej! Pewnie! Będę o 13.00! Godzinę potrenojemy i o 14.00 gramy!!

Do: Smoczek👶🐉
Super weź kilku chłopaków!!

Dobra teraz jeszcze dwie osoby poinformować!!

Do: Axel'ek⚽💗
Hej braciszku!! Jutro u mnie o 13/14!! Gramy mecz!! Super że się zgadzasz pa!! Braciszku!

Od: Axel'ek⚽💗
Hej sis. Okey przyjdę o 13.30! Dobranoc!

Do: Evans⚽👴
Siema Evans!! Jutro ty i cała twoja drużyna macie być u mnie o 13/14! Zagramy mecz. Masz dopilnować by każdy był!! Z wyjątkiem tych waszych menadżerek!! Pa!

Od: Evans⚽👴
Okey będziemy!! Nie mogę się doczekać pa!!

Okey wszyscy poinformowani! Idę się ogarnąć do snu. Gdy byłam gotowa zegar wskazywał 21.55. Miałam iść odrazu spać ale mój telefon wydał z siebie dźwięk nowej wiadomości. To pewnie Kevin!

Od: Judek😂💖
Dobranoc piękna😙

O jezu!! Jud napisał do mnie piękna!! Co mu odpisać!? Dobra idę na całość!

Do: Judek😂💖
Dobranoc brzydki💖😙

Od: Judek😂💖
Wiem że mnie kochasz💘

Już nic więcej nie pisałam cały czas siedziało mi w głowie że Jud napisał do mnie piękna..

_______________________________________

Co się wydarzy dalej?
Mam nadzieję że się podobało🌟