Była to godzina 6:35 nie wytrzymałam i jak naj szybciej ubrałam spodenki sportowe i koszulkę z napisem YOLO ( ale kogo to obchodzi ) i poszłam biegać akurat Jasiu był przed domem i biegł za mną przed długą drogę ale jego kondycja już nie wytrzymała i stanął . Siedziałam przez długi czas w parku i czytałam książkę , a po godzinie poszłam do domu ale stał tam Jasiu ale miałam drugie wejście do domu z drugiej strony i obeszłam z drugiej strony . I po cichu weszłam ze strony w kuchni . Ale potem Jasiu zauważył mnie jak byłam na balkonie bo moja mama poprosiła mnie abym wyłączyła pralke i rozdzieliła pranie w piwnicy w suszarni. Ale musiałam mieć otworzone okno w moim pokoju . Jasiu wszedł drugą stroną do domu i potem po cichu na balkon . Stałam przy barierce patrząc w dół po chwili poczułam żebym się odwróciła . A tam jasiu stoi przy mnie w bardzo bliskiej odległości . Asz wreszcie zanórzyłam się w jego oczach . I powiedziałam :
Jasiu mogę ci coś powiedzieć - zapytałam .

-dobrze mów ...

Bo ja ..... ja..... ja cie.....bo ja kocham cię i przykleiłam się do niego i płakałam ...

Natalia spokojnie nie płacz ja też do ciebie coś czuję... dodatkowo do tej chwili był zachód słońca było tak romantycznie...chciałam aby było  tak zawsz