Moulin Rouge

klub nocny...
sala taneczna i burdel...
królestwo nocnych rozkoszy,
gdzie bogaci bawili się...
z młodymi pięknościami półświatka.
Najpiękniejsza z nich...
była ta, którą kochał.
Satine...Kurtyzana,
swą miłość mężczyznom sprzedała.
Zwali ją Błyszczącym Diamentem...
I była gwiazdą Moulin Rouge...  

Dni układały się w tygodnie, tygodnie w miesiące, aż wreszcie pewnego zwyczajnego dnia, Christian podszedł do maszyny, usiadł i po prostu zaczął pisać. I spisał wtedy niezwykłą historię. Opowieść o pewnym czasie, o pewnym miejscu, o pewnych ludziach, ale przede wszystkim opowieść o miłości. O miłości, która trwać będzie wiecznie. The end.

Kochani!

A więc dotarliśmy do końca Moulin Rouge i mam szczerą nadzieję, że obejrzycie film o tym samym tytule^^ Gorąco go polecam, na prawdę! Jest wspaniały i na 99,999% pokochacie Ewana Mcgregora i Nicole Kidman, którzy są głównymi bohaterami tej historii(: Tak więc: miłego seansu i mam nadzieję, że historia Christiana i Satie ujęła was w równym stopniu co mnie<3

Martaxx