Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

fourteen

22 MAJ, CZWARTEK, 04:52

— Cześć, to znowu ja.

[długa przerwa]

Chciałbym wrócić do wtorku. We wtorek czułem się dobrze, wiesz? Nie wiem, jak dokładniej to określić, po prostu... po prostu po raz pierwszy od dawna miałem zwyczajną ochotę wstać i pójść chociaż na spacer. I to było takie... budujące, chyba. Dzisiaj znowu mam ochotę nie wstawać.

Ja wiem, jest dopiero piąta i jeszcze może się coś zmienić, ale... chyba nie chcę, żeby się zmieniało.

[kolejna długa przerwa]

Jestem zmęczony. Mam... mam dość. Tych głupich terapii, zasypiania w nocy, budzenia się po kolejnym koszmarze, Steve'a i Sama. Mam wrażenie, że normalne życie mnie przerasta. Że nie jestem już w stanie żyć tak, jak każdy inny człowiek. Bo co mi z prezydenckiego ułaskawienia, jak wciąż nikt nie jest w stanie mi zaufać? Jak nawet ja sam nie potrafię sobie zaufać?

To takie... bez sensu. Steve się mylił. Powinienem zostać w kriokomorze.

[połączenie zakończone]

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro