eight
3 MAJ, SOBOTA, 06:19
— Cześć, przepraszam, że wczoraj nie zadzwoniłem. Byłem trochę... nie wiem, jak to nazwać, po prostu... Było mi trudno wybrać twój numer, jakoś. To przez tę terapię.
[chwila przerwy]
Chodzi o to, że terapeutka ciągle czepia się tego numeru. Że ciągle narzeka, że nie mam go zapisanego i chce się dowiedzieć, z kim rozmawiam, skoro od Wilsona nie odbieram, a ze Stevem nie próbuję się kontaktować. Wpieprza się w moje życie i... i szlag mnie przez to trafia, bo nie mogę nic zachować dla siebie. Bo ona wszystko musi wiedzieć.
Nie rozumie, że nie chcę mieć tego numeru zapisanego, bo... boję się do niego przywiązać.
[kolejna chwila przerwy]
Chyba już się przywiązałem... [wymamrotane do mikrofonu]
[połączenie zakończone]
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro