Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 12.

- Jesteśmy... - Nie dokończyła, ponieważ Akira zasłonił jej buzie ręką.

- Na razie nic mu nie mów-Powiedział i zabrał rękę, ponieważ Nanami obśliniła mu rękę.

- Fuuu...

- Dlaczego mam mu nic nie mówić?! - Krzyknęła wściekła Nanami.

- Cięższej, bo ludzi usłyszą. - Ucieszył ją Akira.

- Ponieważ jesteśmy w szkole i ktoś może nas usłyszeć dobrze wiesz, że ktoś może nas usłyszeć. Wtedy będzie mógł ktoś usłyszeć nasz z naszego świata i wtedy by nas zabili.

- M-Masz rację. Ktoś jeszcze może być w tej szkole jednym znać.

- Właśnie.

- C-Czekajcie! - Krzyknął zorientowany Haru. Że ich jest znacznie więcej. Przecież ja oszaleje już i tak mam na karku Akire, który wiele problemów mi sprawia.

Boże, dlaczego ja pomyślałem o gejowskim haremie.

Muszę się do czegoś przyznać. Od kiedy poznałem Akirę boję się o swoje dziewictwo dlatego przed tym zacząłem dużo czytać yaoi. Naprawdę niektóre z nich zryły,  mi ostro psychikę dlatego do głowy przychodzą mi takie głupoty.

- Tak Haru jest ich chyba nawet więcej od ludzi.

- Boję się, że gdzieś tu w tej szkole się ukrywają.

- Pewnie, że tak-Powiedział Akira. Spojrzał się na Haruke z uśmiechem a Haru aż dostał dreszczy.

- P- Powiedz że nic głupiego nie przyszło ci do głowy - Jęknął z prośbą Haruka. On na bank coś głupiego wymyślił i w to mnie wyciągnie.

- Myślę, że wiem jak dowiemy się, czy są w tej szkole.

- Jak? - Spytała Nanami a obok niej pojawiła się Yumi.

- Emm... P-pszepraszam że przeszkadza w rozmowie.

- W niczym nam nie przeszkadzasz stydziochu - Nanami przytulia do siebie całą czerwoną ze wstydu Yumi.

- Wracając do mojego genialnego planu.

- Pfff.. Genialnego

- Weźmiemy Haru na dwór i przywiążemy go do drzewa i posmarujemy go masłem orzechowym.

- C-Co?! - Czy ja się przesłyszałam jeszcze nigdy w moim życiu nie usłyszałem coś tak głupiego. Wiem, że Akira jest głupi, ale żeby tak. I znowu to ja mam w czymś odegrać główną rolę.

- To...

Zaraz Nanami pewnie strzeli go w łeb za tak głupi pomysł-Pomyślał Haru.

- To jest genialne!

Co? Czy tylko ja tu jedyny jestem dobrze rozwinięty? Bo myślę, że tak skoro ci idioci to chcą zrobić. Może Yumi mnie wesprze..

- Ja! Ja! - Krzyknęła Yumi by ją zauważyli.

- Chcę też zostać posmarowana masłem orzechowym. - Powiedziała wesoło a Nanami się uśmiechnęła i ją przytulia.

- Moja kochana dziewczynka. Jesteś taka dzielna.

Co tutaj się odpierdala. Co za idioci nie doroziwinęci.

- Błagam niech ktoś mi powie, że to głupi żart.

- Nasz gatunek uwielbia masło orzechowe. A że jemy ludzi to będzie im bardziej smakować.

- C-Co? Wy jecie ludzi?! -

- Tak. To Akira nic ci nie mówił?

Zacznijmy od tego, że ten idiota nic mi nie mówi. Prawie wogóle nic nie wiem o nim...

Właśnie ja nic o nim nie wiem. Nie, żeby mi to przeszkadzało, bo oczywiście mi na nim nie zależy, ale znamy się dość długo powiem coś o nim widzieć!

- Nie. - Odparłem i spojrzałem się wściekły na Akire.

- To prawda jemy ludzi, ale tylko po to, aby być silniejszym. Bo zwykłe jedzenie nic nam nie robi, a gdy zje się ludzkie mięso natychmiast stajemy się dużo silniejsi.

- Jadłeś, kiedy kol wiek ludzkie mięso?

- N-No... - Powiedział zakłopotany bojąc się redakcji Haruki.

- Gdybym nie jadłbym nawet nie potrafił zabić zwykłego człowieka. Nie dałbym rady cię uratować. Po tym mój przyjaciel daje mi mięso ja ich nie zabijam.

- P-Przyjaciel?

- Uuuu. Haruś jest zazdrosny - Powiedziała Nanami i wraz z Yumi zaczęła się śmiać.

- Jesteście uroczą parą-Powiedziała Yumi.

- Jesteście najsłodsi zaraz po nas. Co nie skarbie?

- Nie jesteśmy parą! - Krzyknął cały czerwony Haru wkurzony.

- Ta jasne.

- Dobra ludzie czas wcielić nasz plan w życie.

Oj nie. Ja się na nic nie godzę. Choć by miał pocałować Akire.

Kilka minut później...

Czemu i jak ja się na to zgodziłem. Teraz jestem razem z Yumi przywiązany do drzewa a Nanami po kolejny smaruje nas masłem.

Brzmi jak nie śmieszna komedia prawda?

- Błagam dość już tego masła orzechowego. - Prosiłem, kiedy już kolejny raz Nanami zaczęła smakować mnie masłem.

Błagam niech to już się skończy!



Przy tym pisaniu miałam głupie pomysły w głowie. 😂😂

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro