Odchudzanie
Jako że nie czuję się w moim ciele dobrze, nie chce na siebie patrzeć, postanowiłam wziąć się za siebie.
Ograniczyłam jedzenie, słodycze poszły w pizdu, najchętniej wypierdoliłabym to wszystko i dała bezdomnym, ale po chuj, przecież jeszcze w domu są inni, którzy "to jedzą". Ta mhmm dlatego to tylko leży i czeka aż ktoś to zje.
W każdym razie, piłam wody od zajebania, aż było mi od niej niedobrze czasami, bo nic tylko woda, a zaraz potem ćwiczenia, pół godziny dziennie się zdarzało.
Minął miesiąc, wielki moment. Stanęłam na wagę. I chuj.
Dodatkowe kilogramy do kolekcji! Bo kurwa właśnie tego chciałam. No zajebiście.
Teraz, skoro są wakacje, postanowiłam ponownie spróbować. Od jutra ide biegać z przyjaciółką kilometry.
Chciałam przejść na dietę. Ketogeniczną. Pokazałam matce przykładowy jadłospis.
"Bo to faktycznie takie dietetyczne!"
A żebyś kurwa wiedziała amebo umysłowa.
Pomijam fakt, że moja matka nigdy o tej diecie nie słyszała i już mogłaby kurwa wypracowania pisać na ten temat.
Ghrhrh.
Ojciec oczywiście musiał dodać swoje trzy grosze.
Zaczął mi pierdolić, że jak chce to mogę się obrazić, co swoją drogą zrobiłam, ale nie z tego powodu, co mi powiedział, ale sama dieta nic mi nie da, jeśli będę siedzieć na dupie przed komputerem.
No jakbym kurwa nie wiedziałam. Bo tak naprawdę chciałam siedzieć przy komputerze i czekać na cud, który sprawi, że przez noc schudnę 20kg i nareszcie będę szczupła.
Ojciec... Zacznij myśleć. Nie jestem taka głupia, jak ci sie wydaje.
Dziękuję za uwagę.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro