Powinniśmy się zmieniać razem ze światem, a nie cały czas tkwić przy tym co było jakieś pół wieku temu. 

Nasze postępowanie, decyzje podejmowane przez nas w życiu powinno być wytłumaczone innymi argumentami niż:

& tak było kiedyś

& tak postępowali moi rodzice, więc będę ich naśladował/naśladowała może wtedy będziesz taki sam jak ja... 

LUDZIE! Gdyby świat składał się z takich samych osób to każdy by był tylko odbiciem lustrzanym każdej osoby mijanej na ulicy. Chyba nie chcielibyście żyć w takim świecie, cnie? Ja na pewno oszalałabym przez  to że wszyscy by mieli takie same zainteresowania, takie samo zachowanie itp. w sumie... może by było o czym gadać z innymi, ale nie lepiej jest gdy wymieniamy się różnymi zainteresowaniami na zmianę? Jak możemy kogoś nauczyć czegoś o czym on nie słyszał? Wtedy czujemy satysfakcję, spełnienie, zadowolenie z samych siebie że podzieliliśmy się z kimś naszą pasją.