Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 6

Nie mogłam zasnąć. Po prostu mój mózg postanowił wtrzyknąć sobie LSD i kazać mi myśleć o byle czym. Po prostu zamknęłam oczy i tak leżałam. Ktoś wszedł do pokoju. Super, jestem tak zmęczona, że nie mogę otworzyć oczu, ale spać mózg mi nie pozwoli! Owy "Ktoś" usiadł na brzegu łóżka. Czułam na sobie spojrzenie osobnika.
- Nie możesz zasnąć? - okazało się, że to Jeff. Weź już mnie zabij i będzie spokój! Mimo wszystkiego pokiwałam głową.
"Gdybym mogła trochę dłużej nad twoim ciałem popanować, to ty już byś go miała dla siebie! Jesteś głupia!"- odezwała się Hedd.
"Że co ty robiłaś!?"- krzyknęłam w myślach. Żadnej odpowiedzi.
Jeff zaczął śpiewać kołysankę, ale była trochę dziwna. Mimo dziwnego tekstu, bardzo mi się spodobała.
Wlazł kotek na płotek,
I walnął go młotek,
Siekiera dobija,
I kotka zabiła,
A czerwone robaki wyżarły mu flaki...
Mówiłam coś o dziwnych słowach? Zrobiłam się senna. To niemożliwe!? Teraz powinnam trząść portkami od piżamy!
"Ile razy mam ci mówić, że jesteś głupia!?"- Hedd mnie już wkurza. W mgnieniu oka poszłam spać.

Obudziłam się wypoczęta. Wstałam i rozejrzałam się. Moje okna, moje drzwi, mój sufit, moja podłoga, moje meble. Super, nadal jestem w swiom pokoju. Wyjęłam z szafy różowe spodnie i niebieską bluzę z Hello Kitty.
"O nie, tego na pewno nie założysz!"- wydarła się Hedd. Straciłam kontrolę nad ciałem. Wygrzebałam z szafy czarną spódnice z łańcuchem i czarną bluzkę z napisem "Can You Fell The Sunshine?". Do tego czarne trampki.
"No, teraz możesz się pokazać ludziom!"- krzyknęła uradowana. Byłam wściekła. Zeszłam na dół. Jeff spał na kanapie, Jack na dywanie, a Slender siedział w kuchni i miał na sobie różowy fartuszek mojej mamy. Mimo wczorajszego zajścia chciałam się śmiać. Jakbym nie miała żadnej więzi z mamą. Slender położył dwa talerze z naleśnikami. Zjadłam i usiadłam na kamapie, a raczej na Jeffie. Czemu ja się ich nie boję?

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro