Rozdział 3
Włączyłam laptopa i wyszukiwałam stron ze słowami "Jeff The Killer". Znalazłam straszną historię, parę artykułów i mapę jego zabójstw. Wczytałam się w jeden artykuł.
W małym miasteczku, 1992 roku,popełniono okropne przestępstwo. W tym samym roku do tego miasteczka przeprowadziła się rodzina Woods. Każdy w tej rodzinie był miły i chętny do pomocy.
"Wymarzeni sąsiedzi" - ktoś powie. Niestety, a może i stety, nie było tak kolorowo. Jeffrey Woods był od pierwszych dni gnębiony przez okolicznych "gangsterów-młodych synków tatusia". Od razu rozpoczęła się bójka. Jeff i jego brat, Liu, wyszli bez zadrapania, a huligani-Randy, Keith i Troy-każdy został ciężko ranny.
Po jakimś czasie policja dowiedziała się o tym zajściu. Chcieli Jeffa wsadzić do "kicia", ale jego brat oszukał policje, aby on poszedł do poprawczaka, a nie Jeff. Matka patrzyła obojętnie jak jej syna wsadzają do radiowozu. Przez ten czyn paru psychologów się nią zainteresowało. Niedługo potem Peter, Barbara i Jeffrey Woods poszli na urodziny swojego sąsiada-Billy'ego. Tam nastąpiła kolejna bójka z młodocianym gangiem. Ukradli od swoich rodziców pistolety. Grozili bronią, więc rodzice nie mogli niczego zrobić. Jeff dzielnie unikał kul, ale jeden z nich rzucił w niego butelką z alkocholem. Butelka rozprysła się przed twarzą Jeffa, mocząc go w cieczy i raniąc twarz kawałkami szkła. Schował się w łazience, ale szybko go dogonili. Zaczęła się przepychanka. Keith przez popchnięcie spadł ze schodów. Zginął na miejscu. Jeff wyrwał stojak na ręcznik i zaczął nim uderzać Troya. Przez nadmierne uderzenia umarł. Randy rzucił się na Jeffa. Przewrócili szafkę z chemikaliami. Wylał się na nich wybielacz. Oboje krzyczeli z bólu. Randy zaczął się śmać. Zapalił zapalniczkę i podpalił Jeffa. Przez płomienie niczego nie widział, więc nie mógł się ugasić. Wyszedł z łazienki. Potknął się i spadł ze schodów. W tym samym czasie do domu wbiegła brązowowłosa dziewczyna z gaśnicą. Przez widok Jeffa zemdlała. Dorośli zgasili płomienie i zadzwonili po policje i cztery karetki. Przez te wydarzenie wypuścili Liu.
Jeff po wyjściu ze szpitala oszpecił swoją twarz i zabił swoją mamę, tatę i brata. Potem oszpecił dziewczynę, która przyniosła gaśnice.
Następnie wymordował całe miasto. Potem przemieszczał się na zachód, do miasteczka Wondertown. Przy okazji zabijając parę rodzin. F.B.I nie mogło go namierzyć. Był za sprytny. Potem mordestwa się nagle zatrzymały. Tak minęło osiem lat.
Potem znowu nasiliły. Ale już nie zabijał sam. Była z nim morderczyni-kanibalka, Okami To Kitsune. Briam Hopkins, agent F.B.I został ofiarą tych morderców. Jego żona została zamordowana i zjedzona.
Po dłuższym czasie Jeff został zabity przez Briama, a Okami zabita przez fałszywych naukowców.
W tym roku zostało odnotowane kolejne mordestwo. Styl był wręcz identyczny do stylu Jeffa. Czyżby przeżył?
Kiedy skończyłam czytać, dostałam dreszczy. Poczułam się obserwowana. Zeszłam na dół. To co zobaczyłam było okropne...
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro