Żal
Żałuję, że nie było mnie, gdy mnie potrzebowałeś
Żałuję, że cię zostawiłam
Żałuję, że nie słuchałam głosu serca
Żałujesz, że mnie poznałeś
Żałujesz, że stałeś po mojej stronie
Żałujesz, że kiedykolwiek złapałeś mnie za rękę
Jedyne, co nas połączyło
To żal
Żałowałam, że nie byłam taka jaka wszyscy chcieli żebym była
Żałowałeś, że nie byłeś taki jaki wszyscy chcieli żebyś był
Tak wiele nas różniło
A łączyło jeszcze więcej
I jedyne, co nas poróżniło
To żal
Siemanko! Oto kolejny wierszyk. Mam nadzieję, że wam się podobał. To już jest przedostatni wiersz z mojej listy. Ale znając mnie, to nie skończy się tylko na 7 wierszach, bo mam zamiar napisać jeszcze jeden. Wymyśliłam nawet nazwę: "Puste słowa". Widziałam już w jakieś książce taki tytuł, ale to nie tak, że zgapiałam, bo byłam nawet zdziwiona tym faktem. Zresztą, ja sama mam cichą nadzieję, że ta książka za szybko się nie skończy. No cóż, widzimy się w kolejnym poemacie. Do następnego duszyczki! :3
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro