Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Jestem przegrywem... [85]

Dzisiaj mama kazała mi zebrać jajka. I wszystko było by ok gdyby nie jeden wkurwiający kogut, który wskoczył mi na plecy niczym stary pijany...
Wtedy tak się obsrałam mentalnie, że wybiegłam z kurnika do stodoły i zaczęłam ryczeć ze śmiechu. W ogóle nie zamknęłam furtki i wszystkie kurki uciekły a mama darła się na mnie XD

Jeszcze małe wspomnienie co robiłam  w nocy... *lenny face*. Stwierdziłam, że zrobie sobie maraton z SAO i siedziałam do 5 rano w pokoju "w którym jest internet!".
O 4:30:
-Dobra, chuj. Śpie tutaj na tym twardym, chujowym łóżku. - powiedziała do okna, bo jak poprzednio stwierdziła:" jest zajebista pogoda". *dryń* tymczasem w pokoju obok jej brat (właśnie przechodził nissan Liz-kun po żarcie) wstawał do pracy i musiała się zachować dostatecznie cicho... Położyła się plackiem na łóżku i momentalnie usnęła.
Przebudziła się o 7:30, bo jej spierdolony telefon stwierdził, ŻE ZADZWONI BUDZIK! Poturlała się po niezwykle niewygodnym posłaniu i przymknęła oczy.
Otworzyła je w swoim pokoju na swoim łóżku.
-Kurwa, kiedy ja tu się stoczyłam...? - odblokowała telefon i ujrzała 10:17. - Nieważne, odsypiam dalej... - i wtedy, do naszej Śpiącej Królewny, wbił stary  pijany i kazał nakarmić kurki...

Reszte już znacie i powiem wam, że obejrzałam 1 sezon w 1 dzień.

Pozdro z wanny :*

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro

Tags: #umrzyj