Sytuacja #3
To było wczoraj.
Przed matematyką spisywałam pd od koleżanki (ja taka pilna uczennica). Już na lekcji pani wybrała kogoś innego do pd i ja już miałam na wszystko wywalone więc położyłam się na ławce i nic nie robiłam.
Pani: Do odpowiedzi może weźmiemy... Natalie (moje imię xd)
Ja się podnoszę z ławki i takie wtf co się dzieje?
Ja: sama idź do odpowiedzi...
Pani: mówiłas coś?
Ja: Nieee nic.
*podchodzę do tablicy i przywalam w nią głową*
Pani paczy się jak na debila i dyktuje zadanko.
Troszkę sb nagrabiłam ale przynajmniej w klasie było wesoło ^^
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro