Hej

Nie mam nic na usprawiedliwienie czemu mnie nie było kinda długo tu

Ale nom mam w końcu coś do powiedzenia

Właśnie teraz wracam od okulistki

iiiiiii jest źle

Wsesie nie aż tak bardzo, ale no

Nie wiem czy tu mówiłem że mnie napierdalały plecy przez dwa tygodnie, ale jeśli nie no to mówię

Ogólnie bolały mnie plecy, i łeb no i miałem jakieś ataki złości większe niż zazwyczaj

Potem jakoś od tamtego tygodnia czwartku wieczorem zaczęła mnie boleć powieka

To ja se tak mówię "a to na chwilę, jutro przejdzie"

I nie przeszło

Z dnia na dzień było coraz gorzej

Moje jedno oko zaczęło szczypać, łzawić i czerwienieje

A teraz to nawet mam światło wstręt i nie mogę za bardzo otworzyć tego oka

No i okulistka wlała mi z piec mocnych kropli do oczu i zapisała mi dawki ich razem z jakimiś tabletkami

No i jak jej powiedziałem że przed tym mnie jebały plecy no to ona powiedziała

"Może być to jakaś choroba organizmu i trzeba będzie z tym iść do kogoś innego i zrobić badanie krwi, bo to może być coś z tarczyca, czy hashimoto"

I że u osób w moim wieku nie pojawia się od tak z dupy zapalenie oka

Więc można mnie nazwać szczurem doświadczalnym dla bakterii i innych zaraskow :v

Teraz nawet jak to pisze to po części z zamkniętym okiem, bo ciężko mi go otworzyć na dłuższą metę, więc nooo

Nie fajno

Ale jeden z plusów jest taki że mam zwolnienie do końca tego tygodnia

Mały profit przynajmniej

Też ta okulistka zażartowała sobie

"No albo krople, albo prostsza metoda wydłubanie oka i będzie po sprawie"

Zajebiscie XD

Już i tak obmyślałem ze jak będę mieć auto i starce oko, to mogę się dosłownie nazwać piratem drogowym XDDD

Także chyba to już tyle co chciałem powiedzieć

Smacznej kawusi i jebania Putina :v

~Narazie :b