Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Gram Adwokata Diabła

Dobra, żebyście zrozumieli, zaczniemy od czegoś prostego. Oto lista przykrych rzeczy, które spotkały Nadakhana (wszystkie, o których wiemy):

-Uciekł z domu i trafił do ninjago
-Uwięziony przez (prawdopodobnie) setki lat
-Gdy został uwolniony, dowiedział się, że jego ukochana dawno nie żyje
-Nikt o nim nie pamiętał
-Gdy próbował wrócić do domu, okazało się, że ten się rozpada (przez ninja). Dostał miecz i ojciec kazał mu pomścić jego ludzi.

Dobra. Teraz zwróćmy uwagę na to, jak zareagował na niektóre z tych wydarzeń.

-Nienawidził swojego ciasnego więzienia
-Niedowierzał, że Delara zmarła, ogólnie był przygnębiony, ale postanowił skupić się na powrocie do domu
-Kiedy okazało się, że ninja sprawili, że jego dom się rozpadł, rozpoczął swój plan zemsty.

Wniosek: Nadakhan widział ninja jako tych, którzy odebrali mu rodzinę, jako tych złych.

Dalej, gdy zobaczył Nyę, przypomniała mu się Delara. Uwaga! Wyjaśniam mit! Nadakhan NIE zakochał się w Nyi, a jedynie widział w niej swoją zmarłą ukochaną. Gdy ją zobaczył, pewnie w jego głowie powstał plan, aby odzyskać Delarę. Jak dobrze wiemy, trzecią zasadą Dżinów jest, żeby nie przywracać zmarłych do życia. Czyli w skrócie Nadakhan miał zakaz nekromancji, ale przywoływania ducha Delary, aby ten opętał żyjącą osobę - już nie. Tylko był jeden kłopot, aby to zrobić, potrzebowałby życzenia, które mógł spełnić jedynie biorąc ślub w krainie dżinów. 

Ale dlaczego nie "poprosił" jednego z piratów, aby ten wypowiedział życzenie za niego? To dosyć proste. Piraci to piraci. Silni, bez słabych punktów, a prośba o pomoc zostałaby potraktowana jako odsłonięcie swojej słabości. A Nadakhan był kapitanem, więc miał teoretycznie nie posiadać takowych (słabości w sensie).

No i spoko, załatwił krainę, ale ninja non-stop próbowali pokrzyżować mu plany + miał się na nich zemścić. Więc zaczął "polowanie". Z Kai'em poszło szybko, tak jak z Zane'm. Problemem stał się Jay, który za chiny nie chciał wypowiedzieć trzeciego życzenia. A jakby tego było mało, ninja mieli jad tygrysiej wdowy. I tutaj los uśmiechnął się do naszego dzisiejszego protagonisty, bo jad miał akurat Jay. Ten sam niebieściak, którego miło by było przycisnąć i wyeliminować. Dwie pieczenie przy jednym ogniu. Ale dobrze wiemy jak to się skończyło. 

Kiedy ninja przybyli na ratunek niebieskiemu, Nadakhan miał szansę poznać Nyę i wyeliminować resztę. To pierwsze tylko jeszcze bardziej utwierdziło go w przekonaniu, że Nya będzie idealnym hostem dla ducha Delary. Wszystko się skomplikowało, kiedy ona uciekła razem z Jay'em. Przynajmniej pozostała dwójka nie sprawiała już problemów.

I potem wszyscy wiemy, jak historia się kończy. 

Wniosek z tego taki, że Nadakhan nie chciał być złoczyńcą, on chciał tylko odzyskać swoją ukochaną i pomścić swoją rodzinę (co tak btw zrobiłaby większość ludzkości), a cała reszta jakoś tak się wydarzyła.

Dodatkowym argumentem, potwierdzającym kwestie prawdziwości uczucia Nadakhana i Delary jest scena, w której dżin wypowiada swoje życzenie, a raczej fakt, iż jest to pierwsze, czego sobie zażyczył. Oczywiście wykluczamy życzenia "wyrównania szans", walki bez mieczy, odesłania załogi w przeszłość i uciszenia Jaya, ponieważ życzeń tych wymagała sytuacja. Służyły one przepędzeniu ninja i wykreowaniu spokoju, w którym nasz protagonista mógłby w końcu pozwolić sobie na odrobinę uczuć.

Jeśli nadal tego nie rozumiecie, pamiętajcie, że nie musicie. A jeśli chcecie, to dajcie sobie czas. Ja uświadamiałam to sobie przez ponad rok, kawałek po kawałku.

Papatki

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro