Może
-To ja Springtrap, a kto inny?
-Shadow Freddy
-Kto to jest Shadow Freddy?
-Mój przyjaciel-co miałam mu powiedzieć że mój brat
-A co ty tu robisz jak tu nie wolno wam z tego co wiem?
-Gol.....-nie dokończyłam bo zakrył mi szybko usta
-Nic nie mów a ci ni nie zrobię-odsłonił moje usta a ja odsunęłam się i w myślach powiedziałam Goldi zabierz mnie z tąd Springtrap nie śpi ale nic się nie stało
-Więc co tu robisz?
-Unikam pytań od pozostałych-bałam się ale nie dawałam tego po sobie poznać
-Czemu tutaj?
-Bo to jedyne miejsce gdzie mnie nie znajdą
-Naprawdę nie pomyślałaś że ja mogę coś ci zrobić
-Pomyślałam dlatego mam coś do obrony przed tobą.
-Nie dasz rady się obronić bo się boisz mnie.- podchodził do mnie powoli
-Cofnij się-wyciągnęłam nóż który zawsze mam przy sobie
-Żartujesz se ze mnie?
-Nie
-Nóż?
-Tak-wyrwał mi nóż i nim rzucił w kąt a ja próbowałam tam pobiec ale złapał mnie za rękę
-A ty gdzie?Chyba nie to nożyk prawda?
-Puść mnie!!!
-Nie takim tonem do mnie!!-gdy to mówił złapał mnie za szyje i podniósł mnie w powietrze
-Powtórz no dalej
-P-p-p-p-puść m-mnie-jak na mnie spojrzał jego ręka puściła a ja upadłam na ziemie
-Nie nie nie
-co się stało-powiedziałam bardzo cicho bo nie miałam sił
-Już nic-może to mój ojciec od mojej lepszej rodziny
-Dobrze się czujesz Wolf
-Chyba napewno lepiej.Pomożesz mi wstać proszę?
-Jasne-podał mi rękę i wstałam a on mi podał mój nóż
-Przepraszam
-Nic się nie stało
——————————————
Sorry za błędy mam nadzieje że się spodobało
Pa🤗🐺
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro