Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział trzeci

Poniedziałek
Budzę się i widzę że jest już 6:00, sama się przeraziłam , ale słyszałam że ktoś się zbliża do mojego pokoju , cała moja rodzina wie że mój pokój rzecz święta i że nikt sam bez mojej zgody nie może wejść , wiedziałam że mam dużo czasu do szkoły, ale wracając do rzeczy słyszałam kroki ,, pewnie to Kris , chce się odegrać za tamto że nie zrobiłam mu śniadanka " schowałam się za drzwiami , gdybyście zobaczyli jego mine , chłopak w koszulce i bokserkach z kubkiem wody którą wylał na podłogę , zachichotałam a on wkurzony wyszedł i burczał coś pod nosem.
Zobaczyłam że na zegarku była już 7:20 powoli zaczęłam się ubierać i kiedy skończyłam to robić zeszłam na dół żeby zrobić sobie jeść , oczywiście mój braciszek schodził na dół ale ja już kończyłam jeść drugą kanapkę
-Spóźniłeś się - zaśmiałam  i poszłam na górę wziąć plecak.
-Spieprzaj -krzyknął , ale ja już stałam przy drzwiach wyjściowych.
-Też cię kocham -powodziałam i szybko wyszłam z domu.
Dochodziłam do szkoły i zobaczyłam Kate a ta kiedy mnie zobaczyła leciała jak szalona by mnie przytulić , oczywiście ja się odsunęłam ale i tak mnie przytuliła czułam się niekomfortowo.
-Hej co tam u ciebie- powiedziała Kate
-Hej , jest dobrze a u ciebie
-W miarę ok - z uśmiechem na twarzy Kate prowadziła mnie do szatni. W szkole uważano mnie za głupia , chamską itd.Ale Kate pomimo tego że nie wiem  sama ale wyznała mi że jest wilkołakiem , po co ? Może to jakiś znak że ona tu jest że przez nią mój świat zmienił się o 360 stopni  że nie chcę się nawet zabić a z Kate czuję się zawaliście nawet nie myślę o wzroku obrzydzenia.
-Lucy chodź- krzyknęła Kate ale kiedy wyszłam z szatni zobaczyłam Zack'a zarumienił się ale natychmiast rumieniec mu zniknął. Spojrzałam trochę zdziwiona mój najlepszy kumpel się rumieni na mój widok  , nigdy tego nie widziałam trochę się przestraszyłam a co jeżeli poprosi mnie żebym była jego dziewczyną wiem że Kate mi pomoże i nie zostawi mnie samej , ale pewnie to tylko jednorazowa akcja. Zaraz rozpocznie się w-f i pani będzie kazała nam biegać, wiadomo z biegania to ja nie  jestem super biegaczką.
-No dziewczyny biegamy na rozgrzewkę trzy kółeczka-powiedziała pani Stella Swim.
-Jak to trzy ?!?- wszystkie dziewczyny zdziwione zapytały w tym ja.
- Ale  chłopcy biegają po dwa to czemu my musimy biegać trzy- powiedziała jedna z uczennic.
- Ale ja chłopaków nie uczę a jak tak to cztery  kółka biegacie.
No i zawaliście jak ja nawet pół nie przebiegnie a co dopiero cztery , czemu jeszcze tej baby nie zwolnili , ale ja jej bym przywaliła w tą wygadaną gębę , wszyscy w szkole wiedzą że ona podrywa pana Jack'a Strona widać jak się do niego ślini.Bleeee....
-Jak się czujesz po czterech kółkach-zapytała Kate z uśmiechem na twarzy
-Nic nie mów , proszę cię  ja chyba , chyba zemdleje - powiedziałam to i padłam na trawę.
-Lucy hej Lucy wstawaj- Kate ocuciła mnie wodą.
-Co się... Dziękuję- wstałam bardzo ale to bardzo powoli i przytuliłam się do Kate.
-Po to ma się przyjaciółkę-powiedziała .
-Kate  hej Kate !! -przyszła nasza nauczycielka od w-f
-Tak proszę panią o co chodzi?-odpowiedziała Kate.
-Kate od kilku lekcji wf-u widzę że zawsze przybiegasz pierwsza , pchasz daleko kulą i musisz jechać na tegoroczne zawody w biegach przełajowych dziewcząt i musisz na nie jechać. Rozumiesz?-Trenerka popatrzyła na Kate jak wół namalowane wrota.
-Kate nigdzie nie pojedzie-powiedziałam ale usłyszałam to czego nigdy w życiu nie słyszałam moja przyjaciółka warknęła wilczym głosem i to dosłownie.
-Spadaj nie ty będziesz decydować o mnie rozumiesz? A i proszę panią jadę na zawody- powiedziała to z uśmiechem szyderskim na twarzy
-Podła jesteś sama nie wiem po co się z tobą przyjaźniłam
-Jak mi jest miło idź ty lepiej babki z piasku robić.
Wkurzona chciałam jej dołożyć ale nie mogłam bo to była moja najlepsza przyjaciółka podkreślam BYŁA a teraz nie jest i znów wracam do rzeczywistości czyli bycie chamską i wredną dziewczyną.

*Po lekcjach*
Znów mam ochotę się zabić ale kiedy była Kate to nie pozwalała mi tak myśleć a co dopiero mówić. Zaczęłam płakać i szybko weszłam do domu i niezauważona pobiegłam do swojego pokoju gdzie byłam tak zmęczona że poszłam spać.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro