Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział pierwszy

*Poranek*
Budzę się i widzę że na zegarku jest już 7:30, szybko wstałam i pobiegłam do łazienki. Wzięłam szybki prysznic i ubrałam się w szarą bluzę i jeansy oraz szybko przeczesałam włosy , wróciłam do swojego pokoju wzięłam swój plecak , telefon i słuchawki i wyszłam z domu. Kiedy tak szłam do zakładu pracy dla nastolatków ( czyli szkoły ) widziałam przejeżdżające samochody , rowery. Gdy doszłam do szkoły już poczułam na sobie ten wzrok tego obrzydzenia ,ale to nie było nic nowego. Kiedy weszłam do środka szkoły zobaczyłam Zack'a.
-Hej Lucy - z uśmiechem na twarzy opowiedział Zack
- O cześć - popatrzyłam na Zack'a i poszłam do szatni , kiedy znalazłam się w szatni zdjęłam kurtkę i zmieniłam buty i kiedy wyszłam z szatni zderzyłam się z jakąś dziewczyną
-Patrz jak leziesz kaleko - warknęłam
-Przepraszam - spojrzała na mnie ze smutną miną -nie chciałam , nie widziałam ciebie , a tak po za tym jestem Kate jestem nowa i nie wiem gdzie co jeszcze jest pomogłabyś mi ?
-Nie , odwal się - odeszłam
Boże teraz będzie geografia i na dodatek siedzę z Merry(przyjaciółka Klary) walczyłam z myślami "żeby jej nie było , żeby jej nie było " powtarzałam sobie w głowie.

************************************
Geografia

Zajebiście ona jest i już siedzi w ławce i skanuje mnie wzrokiem , podchodzę do ławki -Cześć Merry -powiedziałam , ale ta się odwróciła i zaczęła gadać do Johna -Spoko jak nie chcesz gadać to nie.
Zaczęła się lekcja pani Gros zaczęła dyktować notatke do zeszytu i ja nie zdążyłam zapisać niektórych zdań
-Ymm..Merry dasz mi przepisać notatke, ale ta się odwróciła i udała ze mnie nie słyszy - okej jak nie chcesz to nie spoko. Po geografii nastała przerwa ja nie poszłam razem z innymi dziewczynami z mojej klasy do łazienki tylko siedziałam sama przy ścianie , przeważnie miałam smutną minę.
-Oo znów się spotykamy -popatrzyła na mnie Kate
- Jezuuu jeszcze ciebie by tu brakowało-jęknęłam po czym schowałam głowę w kolanach.
Brunetka o zielonych oczach usiadła na przeciwko mnie i wyciągnęła ze swojej torby duży blok i zaczęła coś beźgrać ołówkiem po kartce.
-To wkońcu powiesz mi jak masz na imię -zapytala dziewczyna
-A co biografię o mnie piszesz , jesteś tu nowa to gdzie twoja klasa?
-Tutaj jest moja klasa bedę chodzić do III A gimnazjum
- Że co?!? Że ty będziesz chodzić do mojej klasy nie no zawaliście czy to jest jakaś kara od Boga? -przekreciłam oczami
-Ja jestem Kate Blomson , a ty?
-No dobra ja jestem Lucy Fight , już koniec przesłuchania ? Czy może jeszcze coś chcesz o mnie wiedzieć ?
-Chce - dziewczyna z uśmiechem na twarzy pokiwała głową jakby czekała na zbawienie.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro