Rozdział pierwszy
*Poranek*
Budzę się i widzę że na zegarku jest już 7:30, szybko wstałam i pobiegłam do łazienki. Wzięłam szybki prysznic i ubrałam się w szarą bluzę i jeansy oraz szybko przeczesałam włosy , wróciłam do swojego pokoju wzięłam swój plecak , telefon i słuchawki i wyszłam z domu. Kiedy tak szłam do zakładu pracy dla nastolatków ( czyli szkoły ) widziałam przejeżdżające samochody , rowery. Gdy doszłam do szkoły już poczułam na sobie ten wzrok tego obrzydzenia ,ale to nie było nic nowego. Kiedy weszłam do środka szkoły zobaczyłam Zack'a.
-Hej Lucy - z uśmiechem na twarzy opowiedział Zack
- O cześć - popatrzyłam na Zack'a i poszłam do szatni , kiedy znalazłam się w szatni zdjęłam kurtkę i zmieniłam buty i kiedy wyszłam z szatni zderzyłam się z jakąś dziewczyną
-Patrz jak leziesz kaleko - warknęłam
-Przepraszam - spojrzała na mnie ze smutną miną -nie chciałam , nie widziałam ciebie , a tak po za tym jestem Kate jestem nowa i nie wiem gdzie co jeszcze jest pomogłabyś mi ?
-Nie , odwal się - odeszłam
Boże teraz będzie geografia i na dodatek siedzę z Merry(przyjaciółka Klary) walczyłam z myślami "żeby jej nie było , żeby jej nie było " powtarzałam sobie w głowie.
************************************
Geografia
Zajebiście ona jest i już siedzi w ławce i skanuje mnie wzrokiem , podchodzę do ławki -Cześć Merry -powiedziałam , ale ta się odwróciła i zaczęła gadać do Johna -Spoko jak nie chcesz gadać to nie.
Zaczęła się lekcja pani Gros zaczęła dyktować notatke do zeszytu i ja nie zdążyłam zapisać niektórych zdań
-Ymm..Merry dasz mi przepisać notatke, ale ta się odwróciła i udała ze mnie nie słyszy - okej jak nie chcesz to nie spoko. Po geografii nastała przerwa ja nie poszłam razem z innymi dziewczynami z mojej klasy do łazienki tylko siedziałam sama przy ścianie , przeważnie miałam smutną minę.
-Oo znów się spotykamy -popatrzyła na mnie Kate
- Jezuuu jeszcze ciebie by tu brakowało-jęknęłam po czym schowałam głowę w kolanach.
Brunetka o zielonych oczach usiadła na przeciwko mnie i wyciągnęła ze swojej torby duży blok i zaczęła coś beźgrać ołówkiem po kartce.
-To wkońcu powiesz mi jak masz na imię -zapytala dziewczyna
-A co biografię o mnie piszesz , jesteś tu nowa to gdzie twoja klasa?
-Tutaj jest moja klasa bedę chodzić do III A gimnazjum
- Że co?!? Że ty będziesz chodzić do mojej klasy nie no zawaliście czy to jest jakaś kara od Boga? -przekreciłam oczami
-Ja jestem Kate Blomson , a ty?
-No dobra ja jestem Lucy Fight , już koniec przesłuchania ? Czy może jeszcze coś chcesz o mnie wiedzieć ?
-Chce - dziewczyna z uśmiechem na twarzy pokiwała głową jakby czekała na zbawienie.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro