Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

XI

Do M.

Były tylko puste słowa,  nic innego mi nie dałeś.
Obietnice bez pokrycia, które nie są  warte wcale.
Po co dajesz mi nadzieję, jeśli zaraz ją odbierzesz.
Po co obiecujesz serce, jak nie chętnyś do poświęceń.

Nic nie dajesz, tylko bierzesz, i oskarżasz dusze moją,
A to przecież nie ma wina, żeś tak zapatrzony w swoją.
Nie rozumie cię nikt niby? Ja rozumieć potrafiłam.
A więc czemu nie potrafisz tej że szansy wykorzystać.

Chciałam pomóc, wiem zawiodłam, lecz pomocy też nie miałam.
Chciałam wyrwać z tego dołka, w którym sama też siedziałam.
Smutne było jak mówiłeś iż nie jesteś  tu potrzebny.
Trudno było cię pocieszyc i swym myślą też zaprzeczyć.

Cały czas  w mych myślach jesteś, czy ja dobrze postąpiłam?
Czy właściwym mym wyborem było, żem cię zostawiła?
Czy poradzisz sobie jeden, czarne myśli  sam odgonisz?
Czy poradzę ja bez ciebie, swoje myśli uspokoić?

Bell


Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro