Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Przebieg imprezy

*Na imprezie

-Ayayto! Oddawaj! Teddy nielubi się bawić w samoloty! Zwłaszcza jak go podrzuca... Oszty! Masz mi go zdjąć! Już bo jak nie...
-Bo jak nie to co?
Spytal się Ayato na co Kanato odpowiedział tak
-A masz ty... Ty... Ty draniu jeden!
Zbił go szmatką
-O nie! Kanato zostaw go niebij Ayato Ayatem (i wyszło masło maślane albo pieprzony pieprz xD)
-Laito!
-No co ja? Taka prawda jesteś szmatą i tyle
Powiedział Laito na co Miki kopnęła go w jaja i się potłukły (ale ze mnie zbok... XDDD )
-Ał...!
-No to co? Ayato, Kanato? Potańczycie?
-No okej
Powiedzieli i poszli

*Shu

Niebyłem śpiący co wszystkich dziwiło, nawet Subaru się mnie bał...
-Hej! Nilo!
-Oh... Shu! A jednak przyszłeś...
-No! Ta patelnia dała mi wiele do myślenia... A zwłaszcza że jeśli jej niemogę znaleźć to znaczy że to ty ją masz i niemuszę się martwić!
Zaczęliśmy się śmiać
-Ej... Shu... Podejdź
Powiedziała
-Okej
Podeszłem gdy nagle ktoś (Ayato i Kanato za namową Miki) popchnęli nas do siebie i się pocałowaliśmy... To było takie... Miłe, ciepłe, jakby planowane od początku, poprostu tak jakby Nilo chciała to zrobić zanim oni nas popchnęli
-*Odskakując* Oł! Nilo! Nic ci niejest?
-Ym... Co? Y... Nie nic tylko kręci mi się w głowie... Czekaj, czy ty mnie pocałowałeś?
-*rumieni się* Miki stojąca za Nilo pokazuje abym powiedział że tak ale mózg mówił że nie wybrałem więc to co mówi serce czyli: rumieńce na ryj i niech się baba domyśli, a i niezapomnij o ręcę za głowę miny jakbyś miał zaraz od niej dostać i oczka takie jak piesek zrób
-*uśmiecha się* Słodki jesteś... Ale...
I poszła do pokoju pokazując abym poszedł za nią więc poszłedłe
-No... O co ci chodzi?
-Pocałujesz mnie znowu?
-*jeszcze więke rumieńce* ym... Nie...
-Ej! Kochasz mnie?
Powiedziała Nilo
-*rumieńce poziom burak* Pff... Co ty! Ja? W tobie? Jesteś moją BFF!
Powiedziałem bo w sumie to teochę mi się podoba
-A-aha rozumiem...
Powiedziała zasmucona
-Ej... Głowa do góry! Chodź napijemy się!
Powiedziałem po czym wziąłem kieliszki i flaszkę

Reiji

-Juoni! Czekaj! Bo ja...
Zawachałem się
-No co cukiereczku? [Aw...! Sweetaśne]
-Ym... No bo ten... Yh... No bo ja... E... Ja...
-No co?
-KOCHAM CIĘ JUONI!
-Aw... Ja ciebie też!
-Naprawdę?
-*trzepie się* ale co naprawdę?
-No czy ty mnie kochasz?
-Ym... No tak... Eh... Prze...
-To wspaniale podniosłem ją i przytuliłem [Jnmg a opowieś o mnie i Shu...]

*Miki

Było fajowsko! Tańczyłam z Ayato, Kanato, Laito tylko Subaru nigdzie niebyło...
-Em... Ayato.?. Widziałeś może Subaru?
-Nie... A co? Bo jakoś go niema...
-Nieprzejmuj się tym...
-Okej!

*po imprezie*

*Shu

-Shu! Gdzie mop!
Krzyknęł do mnie Juoni
-Spytaj się Nilo
Powiedziałem
-Nilo! Gdzie mop
-Za oknem... Heh... NiepytajNnnnnnnnnnnbbbbb

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro